Sylwester w Śremie: puste ulice miasta na koniec 2020 roku. Tylko nielicznych można było spotkać w sylwestrową noc "na mieście"

Ulice w sylwestrowy wieczór oraz noc spowite były gęstą mgłą, która tak jak i wprowadzone obostrzenia nie zachęcała mieszkańców do wyjścia na zewnątrz i żegnania się ze Starym Rokiem. Ulice prawobrzeżnej części miasta 31 grudnia były opustoszałe. Trzeba również przyznać, że zamglone miasto sprawiało smutny widok.

Mimo iż trudno było spotkać śremian "na mieście" - m.in. za sprawą obostrzeń - nie oznacza to jednak, że brakowało fajerwerków czy głośnych huków petard. W tym roku odpalanie pirotechniki zaczęło się o wiele wcześniej niż zwykle i trwało przez cały wieczór aż do kulminacji o północy.