Uczniowie ZSP w Śremie nie przeszli obojętnie obok osoby potrzebującej pomocy. Szymon, Mikołaj, Paweł i Antoni zareagowali wzorowo

Cała sytuacja miała miejsce pod koniec zeszłego miesiąca. Było to czwartkowe popołudnie, 25 stycznia. Czworo uczniów Zespołu Szkół Politechnicznych im. Powstańców Wielkopolskich w Śremie: Szymon Jaszkiewicz, Mikołaj Strabel, Paweł Krauze i Antoni Błaszczyk wracała ze szkoły jedną z ulic w prawobrzeżnej części Śremu. Wówczas zwrócili uwagę na kobietę, która była wyraźnie roztrzęsiona.

Zauważyliśmy kobietę, która była dosyć spanikowana. Podeszliśmy do niej się zapytać, co się stało. Ona powiedziała nam, że jej narzeczony chce popełnić samobójstwo

- powiedział Szymon Jaszkiewicz.

Reakcja naszych rozmówców na tę sytuację była natychmiastowa. Ruszyli w kierunku wskazanego przez kobietę mieszkania.

Zapytaliśmy, który to numer mieszkania i weszliśmy do środka, musieliśmy wyważyć drzwi. W pierwszym pomieszczeniu nikogo nie było. Zdziwiliśmy się i weszliśmy do kolejnego pomieszczenia, w którym było otwarte okno. Było podejrzenie, że ten mężczyzna po prostu uciekł przez okno

- dodał.

Po zejściu na dół okazało się, że zniknął samochód należący do desperata. Na miejscu dosyć szybko pojawiły się służby wezwane przez narzeczoną mężczyzny, a policjanci rozpoczęli poszukiwania.

Chyba po półtorej godziny znaleziono tego mężczyznę. Przez ten cały czas byliśmy z tą kobietą, wspieraliśmy ją na duchu

- zdradzili nasi rozmówcy.

Postawa czwórki uczniów śremskiego ZSP zasługuje na pochwałę. Szymon, który jest strażakiem-ochotnikiem w OSP Śrem zdradził nam, że druhowie spotykają się z młodzieżą w szkołach i opowiadają o tym, jak zachować się w takiej sytuacji.

Niestety w tym miejscu przechodziły inne osoby, które były obojętne na całą sytuację. Dlatego apelujemy, że jeżeli widzimy, że ktoś potrzebuje pomocy, to reagujmy. Nigdy nie wiadomo, czy kiedyś my sami nie będziemy jej potrzebowali

- zaapelowali.

Jak już wspominaliśmy, na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratownicze. Do akcji ruszyli śremscy kryminalni i policjanci prewencji. Wytypowano rejon, w którym mógł znajdować się mężczyzna i rozpoczęto poszukiwania. Funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę w lasach nieopodal Śremu.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego mł. asp. Jakub Haremza i mł. asp. Rafał Filipiak, którzy sprawdzali drogę leśną w rejonie Dąbrowy, odnaleźli zaginionego desperata. (...) Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Trudno i ciężko było z mężczyzną nawiązać kontakt, ale policjantom udało się podjąć rozmowę. (...) Funkcjonariusze wezwali więc pogotowie i ostatecznie mężczyzna trafił do szpitala

- poinformowała podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie.

To nie jedyna sytuacja w ostatnim czasie. Dzień wcześniej, w środę 24 stycznia mundurowi ruszyli na poszukiwania mieszkanki gminy Książ Wielkopolski. Kobieta również zagroziła, że chce targnąć na swoje życie i udała się w kierunku lasu.

Podczas sprawdzania zagajników leśnych, między Ługami a Włościejewicami, odnaleźli zaginioną. Kobiecie na szczęście nic się nie stało i nic też nie wskazywało na to, aby chciała sobie zrobić krzywdę, co potwierdziła również przybyła na miejsce załoga pogotowia. Jednak gdyby nie reakcja policjantów, nie wiadomo kiedy znaleziono by kobietę i w jakim stanie zdrowotnym by się wówczas znajdowała

- dodała śremska policjantka.

Pomoc uzyskasz w:

• lokalnych ośrodkach interwencji kryzysowej
• gabinetach psychiatrów, psychoterapeutów i psychologów
• poradniach zdrowia psychicznego.

Możesz zwrócić się też do ośrodków podstawowej i całodobowej opieki zdrowotnej. Wsparcie uzyskasz również w telefonach zaufania (np. pod nr. 116, 123).