Zmiany w Komendzie Powiatowej Policji w Śremie. Komendant Sławomir Jądrzak przechodzi na emeryturę: Nie czuję się czemukolwiek winny

Dotychczasowy szef śremskich policjantów, insp. Sławomir Jądrzak podjął decyzję o przejściu na emeryturę. Podczas piątkowego spotkania zdradził dziennikarzom, dlaczego podjął taką decyzję. Jak podkreślił, jego decyzja o przejściu na emeryturę nie jest związana z medialnymi publikacjami dotyczącymi mobbingu w śremskiej policji. Przypomnijmy, że w artykule serwisu Onet autorstwa Łukasza Cieśli, na podstawie anonimu wskazane są nieprawidłowości w KPP Śrem. 

- Chciałem kategorycznie zaznaczyć, jaki jest prawdziwy motyw mojego odejścia. Każdy policjant wie, dlaczego odchodzę. Nikt o tym głośno nie mówi. Narosło coś wokół jednostki. Nie czuję się winny czemukolwiek, czuję się zdyskryminowany w tej całej sytuacji. Będzie to przedmiot postępowania. Nie uciekam na emeryturę przed czymś, co może się zdarzyć. Wystarczy zajrzeć do przepisów o warunkach emerytalnych. Jeżeli policjant zostanie skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne, to zostanie mu odebrana emerytura. Jeżeli chodzi o komentarze, że uciekam z policji, to nic takiego nie ma miejsca. Powód mojego odejścia to prawo do pełnej emerytury. Żeby ją mieć trzeba pracować do 32 lat w tej formacji

- powiedział insp. Sławomir Jądrzak. 

- Dwadzieścia siedem odznaczeń świadczy o tym, że moi przełożeni oceniają mnie na bardzo dobrym poziomie. Zrobiło się bardzo głośno medialnie o naszej komendzie. Jest to krzywdzące nie tylko dla kadry kierowniczej. Śrem jest wymieniany na ustach całej Polski. Nie zrobiłem nic złego (...). Dajmy pracować innym instytucjom, które przeprowadzą swoje czynności, aby zapanowała harmonia

- dodał.

Komendant Jądrzak zdradził jednocześnie, że był na rozmowie u Komendanta Wojewódzkiego, która dotyczyła objęcia nowej jednostki na terenie Wielkopolski. 

- Otrzymałem propozycje dwóch jednostek z Ostrowa Wielkopolskiego i Międzychodu. Z całym szacunkiem odmówiłem, ponieważ te jednostki są daleko od mojego miejsca zamieszkania, ponad 100 kilometrów. Mam 32 lata służby i dzisiaj mam maksymalną emeryturę, więcej nie da się wypracować. Chciałem dosłużyć do 35 lat, by podkreślić odejście z policji za 2,5 roku. Jestem spełnionym człowiekiem, policjantem, mężem, ojcem, jestem jedną nogą na emeryturze (...). Odchodzę z podniesioną głową, wielokrotnie odznaczony, jestem spełnionym człowiekiem i dlatego odchodzę z policji

- podkreślił szef śremskiej policji.

Przez wspomniane trzydzieści dwa lata służby Sławomir Jądrzak był związany m.in. z Komisariatem Policji Poznań - Nowe Miasto, czy pełnił funkcję Komendanta Powiatowego Policji w Koninie. Przez siedem lat (od 2017 roku) był szefem śremskiej jednostki. Jak inspektor Jądrzak podsumowuje swoją pracę w Śremie?

- Zostawiam Śrem w bardzo dobrej kondycji etatowej. Mamy jeden wakat, a od 8 lipca będzie już  sto procent etatów. To bardzo dobry wyników, w całej Polsce mamy prawie 15 tysięcy wakatów. Bardzo cenię sobie współpracę z Zespołem Szkół Technicznych im. Hipolita Cegielskiego. Mamy już czterech absolwentów kursu policyjnego z klas mundurowych. Kolejni poskładali dokumenty. Fajnie współpracuje się z tą szkołą, jest to namacalne. Jeżeli komuś chodzi po głowie zostać policjantem, to warto iść do tej szkoły

- zaznaczył.

- Policjantem będę do końca życia, policja jest bardzo ważna w moim sercu. Tę decyzję trzeba było podjąć, czasami wcześniej niż później. Miałem inne plany, wyszło tak jak teraz. Odchodzę z podniesioną głową jeśli chodzi o moją jednostkę i sytuację. Ktokolwiek przejmie tę komendę to jest ona poukładana. Każdy wie, co ma robić, jakie ma zadania

- podsumował.