W tym meczu to śremianie byli faworytami do zgarnięcia pełnej puli punktów, tak jak to uczynili w sześciu ostatnich ligowych meczach. Warunki do gry tego dnia były dalekie od dobrych, do czego mocno przyczyniły się opady deszczu. Mokra nawierzchnia stanowiła dodatkowe utrudnienie i powodowała dużo strat i fauli po obu stronach.
Praktycznie od początku do końca to gospodarze utrzymywali się więcej przy piłce, stosując często wysoki pressing na rywalach. Nie potrafili z tego faktu uczynić dla siebie korzyści w postaci choćby jednej bramki. Goście kilka razy także zagrozili bramce UKS, szybko wychodząc kilkoma podaniami po przejęciu piłki z własnego pola karnego, ale także nie zdołali żadnej z nich zamienić na bramkę.
W drugiej połowie meczu kibice zebrani na stadionie obejrzeli bardzo dobrą akcję kombinacyjną w wykonaniu Zielonych, kiedy to piłka najpierw została wgrana z prawego skrzydła na dłuższy słupek, gdzie główką zawodnik UKS praktycznie wystawił futbolówkę na piąty metr. Zabrakło jednak zawodnika, który wbiłby futbolówkę do siatki GKS.
W samej końcówce silnie motywowani przez trenera Skrzypczaka zawodnicy UKS podkręcili jeszcze bardziej tempo, tworząc kilka dobrych sytuacji bramkowych, ale tego dnia piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?