Białe laski zaatakowały ratusz. Wyjątkowa wycieczka członków śremskiego koła Polskiego Związku Niewidomych [film, zdjęcia]

Tytułowe „białe laski" to osoby niewidome, ociemniałe, niedowidzące oraz mające problemy ze wzrokiem ze Śremu i okolic. W październiku towarzyszyliśmy im podczas ich święta, czyli Dnia Białej Laski. We wtorkowy poranek mieliśmy okazję towarzyszyć im podczas wycieczki do śremskiego magistratu. „Białe laski atakują ratusz” to dowcipne i przewrotne hasło tej wycieczki, której celem było sprawdzenie, czy magistrat jest przyjazny dla osób niedowidzących i niewidomych.

Powstał również pomysł, by sprawdzić budynki użyteczności publicznej, czy są dostosowane do osób w tym przypadku niewidzących, niedowidzących. Serdecznie dziękujemy panu burmistrzowi, że mogliśmy zawitać do ratusza i zostaliśmy oprowadzeni. Myślę, że padło również wiele ciekawych sugestii, które można w przyszłości wykorzystać, żeby jeszcze ulepszyć tę formę poruszania się po ratuszu

- powiedział Wojciech Majchrzak z Klubu Relax, jeden z pomysłodawców tej inicjatywy.

Wyjątkowych gości powitał wiceburmistrz Bartosz Żeleźny razem z Hanną Brukarczyk, sekretarzem gminy Śrem. Członkowie śremskiego koła PZN mieli okazję zajrzeć do m.in. do sali obsługi klienta czy spotkać się z burmistrzem Adamem Lewandowskim. Podczas tej krótkiej wycieczki wiceburmistrz zaznaczył, że przystosowanie tego zabytkowego budynku było wyzwaniem. Jednak dzięki tym działaniom jest to jeden z najlepiej przystosowanych budynków w całym powiecie. Oprócz tego w Urzędzie znajdują się specjalne tablice tyflograficzne, które umożliwiają osobom niewidomym i słabowidzącym dotykowe odczytanie tekstu lub grafiki.

Prowadząc prace remontowe w 2016 roku już te rzeczy, które mogliśmy zaplanować i wprowadzić z myślą o osobach o szczególnych potrzebach udało się zrealizować. Niestety schody musiały zostać takie, jakie są. Mamy windę, dzięki której można się poruszać od poziomu -1 (poziom rynku), przez parter, pierwsze, drugie i trzecie piętro bez problemowo

- podkreślił Bartosz Żeleźny.

Na koniec wycieczki jej uczestnicy mieli okazję zasiąść w sali sesyjnej, a urzędnicy przygotowali dla nich drobne upominki.