Wczasy dla dzieci z Brodnicy organizuje grupa AA i leczenia uzależnień. Jednak na plakatach informujących o tej formie wypoczynku pojawiła się informacja, że organizatorami są członkowie klubu radnych. W rzeczywistości radni zorganizowali tylko transport natomiast pieniądze na ten cel pochodzą m.in. od grupy AA.
Opozycyjni rajcy zarzucili im przypisywanie sobie cudzych zasług i stwierdzili, że klub radnych w ten sposób zaczął prowadzić "chamską kampanię wyborczą". Halina Skrzypczak, przewodnicząca rady gminy obiecała, że na wiszących już plakatach pokaże się informacja, kto finansuje półkolonie.
Jednak to nie jedyne spięcie w czasie sesji brodnickiej rady. Do ostrego starcia doszło pomiędzy radnym Pawłem Kucharczykiem, a Haliną Skrzypczak. Przewodnicząca w odczuciu pierwszego z polityków wykonuje swoje obowiązki pod dyktando klubu radnych.
- Pani Halina Skrzypczak, pełniąca dwie bardzo ważne funkcje, przewodniczącej rady gminy i przewodniczącej komisji budżetu, jest bardzo stronnicza. Zajmuje tylko stanowisko klubu radnych, który reprezentuje - mówi Paweł Kucharczyk. - Pragnę oświadczyć, że nie mam nic wspólnego z klubem radnych i proszę mnie z nimi nie łączyć - dodał.
Przewodnicząca odcina się od tego tłumacząc, że radny Kucharczyk na każdej z sesji robił prywatne wycieczki wobec jej osoby.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?