Gmina Śrem oddaje fragment wałów wzdłuż ul. Popiełuszki. Portu nie będzie, a co z bulwarem spacerowym?

Ponad 10 lat temu gmina Śrem przejęła część wałów przeciwpowodziowych biegnących wzdłuż ul. Popiełuszki [mniej więcej od mostu na rzece do zabudowań Zespołu Szkół Politechnicznych - przyp. red.], w związku z planami budowania portu rzecznego m.in. z basenem portowym wchodzącym w obecnie istniejącą łąkę oraz kapitanatem, miejscami wypoczynkowymi oraz deptakiem na koronie wałów. Zapowiadano wówczas tendencje odwracania się miasta w stronę rzeki przecinającej je na pół i mocną promocję walorów turystycznych związanych z Wartą i faktem, że Śrem leży na trasie Wielkiej Pętli Wielkopolski, czyli najdłuższego znakowany szlaku turystyki wodnej w Polsce.

Przypominamy, że Wielka Pętla liczy 688 km i obejmuje takie rzeki jak Warta, nad którą leży Śrem oraz Noteć, a także jeziora od Gopła po jeziora Ślesińskie i Mikorzyńskie. W skład Wielkiej Pętli Wielkopolski wchodzą także żeglowne kanały: Ślesiński i Górnonotecki. Całość tworzy właśnie pętle, tworząc niezwykły i atrakcyjny szlak turystyczny.

Portowe plany Śremu z roku na rok odkładane były do szuflady, gdzie mały doczekać czasu na realizację. Pomimo upływających lat ta inwestycja nie powiodła się i nic nie zapowiada, aby mogła się powieść. Wynika to w dużej mierze z braku środków finansowych na jej przeprowadzenie. Gmina takimi nie dysponuje, a pozyskanie ich ze źródeł zewnętrznych się nie udało. W związku z tym Burmistrz Śremu podjął decyzję o zwrocie przejętego terenu na rzecz Skarbu Państwa.

Jak wyjaśniła w odpowiedzi na nasze zapytanie Julia Projs ze śremskiego magistratu decyzja o zwrocie nieruchomości zapadła już w kwietniu ubiegłego roku i procedura obecnie trwa. Wynika to bezpośrednio z brakiem możliwości realizacji celu, jaki został określony w umowie darowizny, na podstawie której w 2012 roku gmina Śrem przejęła wspomniane wały i łąkę.

Obecnie, niestety nie ma wystarczającego wsparcia oraz dobrego klimatu dla samorządowych, ambitnych inwestycji wodnych. Nie działa system finansowania inwestycji dotyczących modernizacji śródlądowych dróg wodnych oraz nie funkcjonuje wieloletni program budowy śródlądowych dróg wodnych

- dodaje urzędniczka, jednocześnie wyjaśniając, że Śrem nie odwraca się od przepływającej przez miasto rzeki Warty.

Nadal jesteśmy częścią Wielkiej Pętli Wielkopolski, a wśród kluczowych kierunków działań Strategii Rozwoju gminy Śrem na lata 2021-2028 jest wykorzystanie potencjału turystycznego rzeki Warty. Dlatego gmina będzie podejmowała przedsięwzięcia zawiązane z walorami przyrodniczymi, obsługą turystyczną szlaku, budową bulwaru spacerowego i tworzeniem przestrzeni wypoczynkowej nad brzegiem Warty

- zapewnia przedstawicielka Urzędu Miejskiego w Śremie.

Śrem jako miasto jest miejscem atrakcyjnym i wartym zatrzymania się i poznania bliżej. Jak jednak ubolewają mieszkańcy prawobrzeżnej części miasta, z ich strony Śremu potencjał rzeki nie jest zupełnie wykorzystany. Wskazują m.in. na zniknięcie pomostu dla kajakarzy nieopodal mostu, brak jakiejkolwiek infrastruktury dla osób chcących przycumować, jak choćby miejsca do siedzenia oraz pozarastane wały, które nie zachęcają do odwiedzania terenów nadwarciańskich.

Część, zwłaszcza starszego pokolenia, wspomina również śremskie wianki, o których słuch zaginął.

Owszem, pewnie są trudności z organizacją wydarzeń tu nad Wartą, bo brak prądu, teren nierówny i mało atrakcyjny a samej rzeki nie widać, bo jest pozarastana i łatwego dostępu do brzegu, na odcinku samego miasta, właściwie nie ma. Jak się jednak nic nie zacznie robić, to nigdy nie będzie lepiej

- tak sprawę komentuje jeden z mieszkańców tej części miasta i dodaje, że z sentymentem wspomina, jak z rodzeństwem i znajomymi się kiedyś chodziło na wianki w Śremie.

Kilka lat temu radny Andrzej Mieloszyński zaproponował, aby wałami poprowadzić trasę spacerową, która byłaby dodatkowa atrakcją prawobrzeżnej części miasta. Pomysł ten spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród mieszkańców tej części miasta, jednak póki co nadal pozostał w sferze pomysłów, mimo iż gmina co jakiś czas podnosi ten koncepcję stworzenia bulwaru spacerowego, wskazując na możliwość realizacji jej.

Odnosząc się właśnie do tego, zapytaliśmy śremski urząd miejski, jak realizowane będą pomysły na stworzenie bulwaru spacerowego i przestrzeni wypoczynkowej nad brzegiem Warty skoro gmina Śrem przestanie być właścicielem terenu. Czy gmina już zabiega o jakieś porozumienia w tej sprawie?

Zmiana właściciela nieruchomości wałów i nabrzeża Warty nie stoi na przeszkodzie, aby Gmina była inicjatorem pomysłu lub współfinansowała pomysły. Jak tylko pojawią się perspektywy i możliwości rozbudowy infrastruktury śródlądowych dróg wodnych, gmina Śrem będzie rozmawiać z właścicielem na temat koncepcji

- informuje Julia Projs ze śremskiego magistratu.

A wy jak sądzicie? Do tej pory pomysłów na zagospodarowanie tej nadwarciańskiej części przylegającej do miasta było wiele, kilka z nich obok wspomnianego radnego Mieloszyńskiego zgłaszało działające w Śremie Stowarzyszenie Miłośników Rzeki Warty, ale póki co ich realizacja najczęściej podsumowywana jest przez mieszkańców słowem "marazm" i poczuciem, że Śrem, który dysponuje rzeką przepływającą przez jego centrum nie do końca umie wykorzystać ten potencjał.