Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śrem - Napisali egzamin

Eliza Mączka
Co roku nie tylko gimnazjaliści piszą próbne egzaminy. Do sprawdzianu przystępują także szóstoklasiści
Co roku nie tylko gimnazjaliści piszą próbne egzaminy. Do sprawdzianu przystępują także szóstoklasiści CZUM
W tym tygodniu uczniowie trzecich klas gimnazjum przystąpili do egzaminów próbnych. Z kolei szóstoklasiści zobaczyli, jak może wyglądać ich pierwszy większy sprawdzian kończący szkołę podstawową.

We wtorek młodzi ludzie kończący w tym roku gimnazjum musieli wykazać się wiedzą humanistyczną. Na drugi dzień czekały ich zmagania z wiedzy matematyczno-przyrodniczej.

- Według mnie dzisiejszy test z polskiego nie był trudny - mówi Piotr Jankowski, uczeń trzeciej klasy Gimnazjum nr 1 im. Polskich Noblistów w Śremie. - Myślałem, że będzie o wiele trudniejszy. Generalnie to trzeba było czytać ze zrozumieniem, bo praktycznie wszystko można było znaleźć w tekście. Temat rozprawki też był całkiem przyjemny i otwarty. Bardziej obawiam się jednak jutrzejszego testu, bo będzie z przedmiotów ścisłych - dodał.

Z kolei dzisiaj uczniowie zmierzyli się z językiem obcym. Poza częścią matematyczno-przyrodniczą, to właśnie ten egzamin często spędza sen z powiek wielu uczniom.

Niestety z raportu "Angielski - czyja szansa?", który został opracowany przez Fundację Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej wynika, że w 2010 roku pojawiły się znaczne rozbieżności pomiędzy wsią i miastem przynajmniej do poprzedniego roku.

To oznacza, że szkoły w mniejszych miejscowościach muszą jak najszybciej zniwelować te różnice, gdyż zgodnie z reformą oświaty od 2012 roku wynik z egzaminu z języka będzie się liczył podczas rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych.

Jak twierdzą nauczyciele, na obraz powyższego raportu nakłada się wiele czynników.

- Wyniki ubiegłorocznego egzaminu gimnazjalnego z języka angielskiego są zbliżone do tych uzyskanych w okręgu i województwie - informuje Katarzyna Olech - Kobierska, nauczycielka j. angielskiego w Gimnazjum nr 2 w Śremie. - Jednakże przy interpretacji tych wyników należałoby wziąć pod uwagę lokalizację szkoły, środowisko w którym pracują nauczyciele oraz sytuację społeczno-ekonomiczną rodziny ucznia - dodaje.

Katarzyna Olech - Kobierska podkreśla, że dziecko wychowywane w rodzinie z szerokim dostępem do wiedzy, takiej której zależy na jego wykształceniu, i którą stać na pomoc dziecku w nauce, ma znacznie większe szanse niż dziecko w trudnej sytuacji.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że gimnazjaliści na przykład w Poznaniu mają na pewno szerszy i łatwiejszy dostęp do różnych form poszerzania wiedzy niż gimnazjalista z małej miejscowości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto