- Ale nie zaparli się polskości, nie splamili munduru. Oddali życie na oczach swych dzieci, żon i matek sparaliżowanych bólem. Cicho i bohatersko - podkreślił ksiądz prałat Marian Brucki w obecności władz powiatowych, miejskich i tych wszystkich, którzy przybyli 20 października na miejsce spoczynku bestialsko zamordowanych.
- Stajemy w zadumie. Rodacy, nasi ziomkowie nie zapomnimy tego dnia, 20 października 1939 r., dnia hańby Niemiec, a waszej bezsilności. Wasza ofiara życia woła do nas: śremianie budujcie naszą małą ojczyznę na zdrowych fundamentach. Na prawdzie, poszanowaniu praw bożych i ludzkich. Ziemio śremska krwią zroszona nie zapomnimy - usłyszeliśmy na uroczystościach upamiętniających tamte wydarzenia.
Była to już 71. rocznica rozstrzelania przez hitlerowców synów ziemi śremskiej. Śremianie uczcili śmierć poległych pod hasłem "wspomnienie". Po modlitwie na cmentarzu przy kościele farnym przeszedł pochód ze sztandarami do kościoła pofranciszkańskiego, gdzie została odprawiona msza św. w intencji ofiar hitlerowców.
Wśród przybyłych nie zabrakło młodzieży z różnych szkół oraz harcerstwa. Byli przedstawiciele instytucji kultury, śremskich organizacji, a także wojsko. Przyszli też zwykli mieszkańcy, którzy w zadumie oddali cześć bohaterom.
Na Placu 20 Października odbyły się dalsze uroczystości związane z pomordowaniem przez hitlerowców mieszkańców ziemi śremskiej. Odczytano nazwiska tych 19 bohaterów, którzy zginęli na śremskim rynku jak i pozostałych 12 synów ziemi śremskiej zamordowanych kilka dni później w potajemnym mordzie w Zbrudzewie.
- Ci którzy byli świadkami tamtych wydarzeń wspominają, że żołnierze niemieccy wymierzali broń w skronie śremian i oddawali strzały - wspomina Adam Lewandowski, burmistrz Śremu.
Po przemówieniu włodarza i odczytania apelu poległych, delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem ofiar z 20 października.
Więcej w "Tygodniku Śremskim"
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?