Protesty w Śremie pod hasłem "Ja zostaję w Unii Europejskiej"
W niedzielne popołudnie w Śremie odbyły się dwa protesty. Pierwszy z nich miał miejsce w śremskim Parku Odlewników. Organizatorem protestu był Jerzy Witkowski, który na osoby podzielające jego obawy co do przyszłości Polski i Unii Europejskiej czekał od godz. 16.00 z biało-czerwoną flagą w dłoniach. Wkrótce dołączyło do niego około 20 osób.
Często czujemy się kompletnie osamotnieni. (...) Dlatego się tu spotkaliśmy, żeby pokazać, że nie jesteśmy sami. Że to nie są cztery osoby w Śremie, które są niezadowolone, że to nie jest kilku malkontentów, którzy nie umieją nic zrobić tylko narzekać. Chodzi o to, że tych wkurzonych Polaków jest więcej, niż tych zadowolonych - zwrócił się do przybyłych Jerzy Witkowski, zauważając, że zebrani w Parku Odlewnika zgromadzili się, niezależnie od sympatii politycznych, aby pokazać, że nie są osamotnieni w narzekaniu na obecnie sprawowane rządy w kraju
Jeżeli utracimy dofinansowania z Unii Europejskiej, to wszyscy za to zapłacimy i już zaczynamy płacić, bo inflacja, do której dopuścili przerosła najwyższy poziom od wielu lat. Ja pamiętam jeszcze, co to znaczy inflacja i otrzymać pensje na koniec miesiąca, która jest warta mniej, niż na jego początku. Nie chcemy tego i nie chcemy tego dla naszych dzieci. Już teraz Unia Europejska patrzy na nas i na Węgrów jak na błąd. Podpisując traktat akcesyjny, Polska zgodziła się na coś, a "pacta sunt servanda", czyli umów należy dotrzymywać - stwierdził Jerzy Witkowski, łacińską maksymą, nawiązując do czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Protestowano też na śremskim rynku
Nie był to jednak jedyny protest w Śremie, jaki odbył się w niedzielę. Grupa około 30 osób o godz. 18.00 protestowała i okazywała swoje niezadowolenie z obecnych rządów oraz wyroku, jaki zapadł w TK przed śremskim ratuszem. Tu jednak brakowało jednego lidera, który zwróciłby się do zgromadzonych, słychać jednak było głośne okrzyki "Polska w Unii", "Zostajemy" oraz "My dla wnuków".
Podczas obu protestów śremianie mówili referendum, gdzie Polacy jasno wypowiedzieli się co do przystąpienia do Unii Europejskiej i o woli społeczeństwa, która według nich absolutnie musi być respektowana przez polityków aktualnie u steru władzy.
Protest w stolicy Wielkopolski
Przyglądając się frekwencji śremskich protestów, mogą wydawać się one niezbyt liczne. Faktem jest jednak to, że tym razem wielu mieszkańców Śremu i okolic zdecydowało się na wyrażenie swojej opinii w Poznaniu i to właśnie tam wybrali się z flagami i transparentami w dłoniach.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?