- Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło. Prawdopodobnie od tego czasu, kiedy miał bodajże dwa latka i dostał na gwiazdkę cały worek plastykowych zwierząt. Uwielbiał bawić się nimi - mówi Romana Skrzypczak, mama Krzysztofa.
Będąc w trzeciej klasie szkoły podstawowej Krzysztof napisał zadaną pracę na temat wizji swojej przyszłości. Dojrzała praca wprawiła w zdumienie jego nauczycielkę. Krzysztof punkt po punkcie opisał w niej szczeble przyszłej naukowej kariery, która zamierza zrealizować.
Zainteresowaliśmy się Krzysztofem po Gali Młodych Talentów zorganizowanych przez Starostwo Powiatowe wespół z Towarzystwem Miłośników Ziemi Śremskiej i Poradnią Psychologiczno - Pedagogiczną w Śremie.
Miesiąc wcześniej Krzysztof brał czynny udział wystawie z okazji IV Edycji Poznańskich Dni Zwierząt Egzotycznych, która została zorganizowana przez Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu.
Przez wystawę w ciągu dwóch dni przewinęło się wówczas ponad dwa tysiące osób. Chlubą wystawianą przez młodego mieszkańca Szymanowa był: Legwan Błękitny - jaszczurka rzadko dostępna w Polsce. Krzysztof kupił ją za uciułane przez siebie 300 złotych. Tu ciekawostka - zwierzątko przyszło na jego adres pocztą! Paczuszka miała dziurki do pobierania powietrza.
Krzysztof gustuje w jaszczurkach. Jego marzeniem jest zakup Galotia Galloti - jest to gatunek żyjący na wyspach kanaryjskich i praktycznie niespotykany w hodowlach amatorskich. Marzenie może się stosunkowo łatwo zrealizować, bo Krzysztof „namierzył” już w internecie kontakt do kupienia okazu. Barierą jest póki co cena. Jaszczurka kosztuje mniej więcej 500 euro!
- No nie wiem, może dostanie ją na osiemnastkę!? - zastanawia się mama hodowcy.
On sam jest małomówny, skromny i każdą informację trzeba z niego wyciągać. Pytany, co go tak pociąga w tych gadach mówi: „Lubię je obserwować, a szczególnie patrzeć jak jedzą. Chwilę patrzą na swoją ofiarę i nagle znienacka ją atakują i połykają”.
Krzysiu karmi swoje zwierzątka obrzydliwie wyglądającymi żywymi białymi lub tłustymi brązowymi robaczkami. Ma tego cały pojemnik. Znajdują się ze trzy gatunki wijącego się żywego „jedzonka”. Młody pasjonat biologii ma też w swojej kolekcji węża (Amerykański Wąż Zbożowy), który raz na tydzień zadowala się małym martwym już szczurkiem. Krzysztof kupuje je już zamrożone w cenie 2 złote za sztukę. Kolekcję młodego naukowca uzupełniają jeszcze modliszki, patyczaki, skorpiony i cały szereg innych „dziwadeł”. Mama nie zgodziła się jedynie na pająki.
Rodzice pasjonata z wyrozumiałością patrzą na hobby swojego jedynaka, ciesząc się z kolejnych listów pochwalnych, które otrzymują. Ich syn nie ma żadnych problemów z nauką i zachowaniem.
Jest grzeczny, uczynny i koleżeński. Problem mają jedynie podczas dłuższych wyjazdów wakacyjnych Krzysia. Zostawia on im wtedy rozpiskę, co i kiedy mają dać do jedzenia jego pupilkom.
Biologia a psychologia, czyli jak inspirują nas zwierzęta
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?