Co mówią najmłodsi o świętach Bożego Narodzenia? Porozmawialiśmy z maluchami z przedszkola Słoneczna Gromada w Śremie [zdjęcia]

Podczas naszego spotkania z przedszkolakami zapytaliśmy m.in. o to czym kojarzą im się święta Bożego Narodzenia. Co o świętach powiedziały nam dzieci z Przedszkola Słoneczna Gromada w Śremie?

Z prezentami, z miłością, z takim rodzinnym czasem i pieczeniem pierniczków

- powiedzieli nam Amelka, Jasiu i Maciej z grupy Pszczółki.

Podobne skojarzenia mają maluchy z grupy Muminki. Do listy wspomnianych skojarzeń dopisaliśmy prezenty. Pytanie kto je przynosi? Święty Mikołaj czy Gwiazdor? Milusińscy jednogłośnie odpowiadają: Gwiazdor. Jednak, żeby dostać prezent trzeba napisać list. O czym marzą dzieci ze wspomnianej grupy?

O domku dla lalek, o zabawce Polly Pocket, o nowej lalce

- zdradziły nam dziewczynki z grupy Muminki.

Wspólne ubieranie choinki, wizyta Gwiazdora i prezenty. Ale jest jeszcze jeden istotny element świątecznej magii. To korzenny zapach pierników.

Lubimy piec pierniczki. Mają różne kształty np. aniołka, serduszka, gwiazdki i śnieżynki

- powiedzieli jednogłośnie Dobrusia, Martyna i Kuba z grupy Misie.

Wracając do wizyty Gwiazdora. Jak to jest, gdzie mieszka i jak dostarczy prezenty dzieciom skoro nie ma śniegu?

Gwiazdor mieszka na biegunie północnym. Przyleci do nas saniami

- dodali najmłodsi z grupy Puchatki.

Nasza czwartkowa wizyta w śremskim przedszkolu przypadła w szczególnym momencie. Tego dnia najmłodszych odwiedził Gwiazdor, który przyniósł najmłodszym drobne prezenty. Zanim jednak dzieci znalazły prezenty w swoich salach musiały wykonać różne zadania przygotowane przez gościa z dalekiej północy i odpowiedzieć na zadane pytania.

Nie zabrakło także wspólnego tańca i zabawy. Warto dodać, że przed rozpoczęciem spotkań z Gwiazdorem pracownicy przedszkola podzielili się opłatkiem, a dyrektor placówki Elżbieta Kubera złożyła wszystkim najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Jedno można powiedzieć - czwartek w śremskim przedszkolu upłynął w radosnej i bożonarodzeniowej atmosferze. W tym całym świątecznym gwarze tylko przedszkolny pupil, żółw Leon wydawał się najbardziej spokojny.