Jak widać główni pretendenci do tytułu nie mają sposobu na ogranie depczących im po piętach piłkarzy Andrzeja Kaczmarka. Jako jedyni zwyciężyli Totem w pierwszej rundzie rozgrywek i sztuka ta udała im się również w rundzie rewanżowej, dzięki czemu do lidera brakują im już tylko 4 punkty.
Spotkanie miało dramatyczny przebieg. Pierwsi na prowadzenie za sprawą Szymona Kaczmarka wyszli piłkarze Totemu. Szybko wyrównał jednak Artur Kolański, a po chwili zanotował jeszcze jedno trafienie dając swojemu zespołowi jednobramkową przewagę. Tuż przed przerwą w starciu z Arkadiuszem Małyszkiem ucierpiał Piotr Worsztynowicz, któremu kontuzja uniemożliwiła dalszą grę. W drugiej odsłonie zawodnicy OSZ Kaczmarek skutecznie utrudniali przeprowadzanie ataków drużynie lidera, z których żaden nie zakończył się strzałem na bramkę. O korzystnym dla Totemu rozstrzygnięciu nie było mowy, a wynik w ostatnich minutach ustalił Marek Błaszyk.
Do strefy spadkowej za sprawą drużyny Green Bike zepchnięci zostali ubiegłoroczni mistrzowie czyli zespół Karmy.
Bliscy kolejnego zwycięstwa byli piłkarze A&M Sport, którzy wygrywali z Marnymi Szansami 3:1. Pod koniec meczu na własne życzenie stracili dwie bramki, w tym jedną po rzucie karnym podyktowanym po nieregulaminowym zagraniu Sławomira Kruszony, za które zawodnik ujrzał czerwoną kartkę.
Z beniaminkiem PWiK nie poradziła sobie ekipa Adam Oil. Po przegranym 1:3 meczu oddalili się od pierwszego miejsca na 8 punktów i jest praktycznie bez szans w walce o fotel lidera.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?