Radni nie wypili nawet połowy przygotowanej na sesję kawy i musiała ona wylądować w zlewie. Jedyna kontrowersja dotyczyła przesunięcia tysiąca złotych z budżetu Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rzecz klubu abstynenta "Promyk" w Manieczkach. - Nie mam nic przeciwko tej organizacji. Prowadzi pożyteczną działalność. Jednak rada podejmując te decyzję wbrew opinii komisji podważa jej autorytet. Jesteśmy przecież niezależną i ponadkadencyjną organizacją działającą na rzecz lokalnej społeczności - uważa Mirosława Wojciechowska, przewodnicząca GKRPA.
Pieniądze na rzecz "Promyka" mają być przeznaczone na uroczystość dziesięciolecia tej organizacji.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?