Integracja w terenie, czyli rajd Zespołu Szkół Politechnicznych w Śremie. To XXXVI edycja imprezy [zdjęcia]

W czwartkowy poranek 8 września piersi uczestnicy rajdu wraz z wychowawcami wyruszyli na trasę, która wiodła m.in. wzdłuż kanału Ulgi, koło Leśniczówki w Mechlinie i przez Łęgi Mechlińskie.

Tradycyjnie nasze rajdy były powiązane z corocznym świętem patrona. Ten rajd przyjął inną formę. Patroni naszej szkoły mają swoje święto w grudniu. Nasze wydarzenie organizujemy w okresie letnim, najczęściej w maju lub czerwcu. Po raz pierwszy zorganizowaliśmy imprezę we wrześniu, co sprzyja integracji grup klasowych

- powiedziała Aleksandra Jaskuła, komandor rajdu i wicedyrektor ZSP w Śremie.

Każdego roku nasz rajd ma różne formy. Czasami była to bardzo duża impreza związana ze świętem szkoły. Ostatnie lata typowo skupiamy się na integracji uczniów. Chcemy, żeby w trakcie rajdu uczyli się typowo życiowych umiejętności. To taka dobra lekcja współpracy i radzenia sobie w różnych sytuacjach. M.in. jak nie zgubić się na trasie. Każda grupa dostała mapkę z opisem trasy. W naszych lasach są różne dróżki i można się pogubić. To impreza przygotowywana przez nauczycieli dla uczniów

- dodała nasza rozmówczyni.

Na trasie rajdu wyznaczono 4 punkty kontrolne. W każdym z nich uczniowie musieli się zmierzyć z dwiema konkurencjami. Jedna z nich była typowo sprawnościowo-zabawowa, a druga to forma sprawdzenia wiedzy z różnych dziedzin. Jeden z punktów został przygotowany we współpracy z Ochotniczym Hufcem Pracy, na drugim czekały zadania związane z udzielaniem pierwszej pomocy, na trzecim były typowo sportowe konkurencje, a ostatni to zadania sprawnościowe i sprawdzenie wiedzy językowej. Celem uczniów ZSP było pole biwakowe w Grodzewie. Tam na mecie rajdu przygotowano ognisko.