Śrem: Działkowcy zaśmiecają jezioro Grzymisławskie

- To skandal, żeby w ten sposób postępować. Ludziom nawet nie chce się wywieźć tego do śmietnika. Wstyd, żeby działkowicz w ten sposób postępował - mówi nasz informator, który również ma tam działkę. Obserwuje rosnące sterty gałęzi i liści, wśród których nie trudno znaleźć również papiery i folie. Sterta utworzona przez działkowiczów pomału rośnie i zdaniem naszego Czytelnika w końcu osiągnie rozmiary, po których zainteresują się nią służby miejskie. Tak bywało dotychczas, kiedy powstawała hałda śmieci nad jeziorem. Nasz Czytelnik wielokrotnie w przeszłości interweniował w tej sprawi również w straży miejskiej.
Podczas generalnych porządków służby miejskie swego czasu usunęły podobne śmieci, ale sytuacja cyklicznie się powtarza.