Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święto miłośników dobrej literatury w Kórniku

Eliza Mączka
Podczas spotkania zapoznawano się listą książek czytanych na DKK
Podczas spotkania zapoznawano się listą książek czytanych na DKK EMA
Biolog, dwóch informatyków, psycholog, filozof, muzyk i wielu polonistów. Ludzie o różnych zawodach i pasjach. Co ich łączy? Miłość do książek. Dlatego postanowili odpowiedzieć na apel pisarki Zofii Staniszewskiej, która podjęła się zorganizowania Dyskusyjnego Klubu Książek.

Ten od zeszłego piątku działa przy Kórnickim Ośrodku Kultury.

- W podobnych spotkaniach uczestniczyłam w Śremie - mówiła Zofia Staniszewska. Ale dodała, że z uwagi na odległość postanowiła przeszczepić pomysł na grunt lokalny. Spotkania będą się odbywać raz w miesiącu. Kolejne zaplanowano na 15 kwietnia na godz. 19.00.

- Ja czytam hobbystycznie, dla przyjemności - mówił pan Grzegorz z Kórnika. Zaś jego żona Basia dodała z uśmiechem, że z uwagi na małą córeczką, która wraz z nimi pojawiła się na spotkaniu, sama ostatnio czyta dużo bajek. - A ja jestem muzykiem, ale książkę też piszę, o grach - mówił jeden z mężczyzn. - Ja z kolei z zawodu jestem biologiem. Bardzo lubię czytać - dodała inna z kórniczanek. Wszyscy jednak byli zgodni co do tego, że najbardziej brakuje im kogoś, z kim mogliby się podzielić wrażeniami po lekturze. A temu właśnie służą tego typu spotkania.

DKK są co raz bardziej popularne w Polsce, zaś najlepszymi czytelnikami okazują się więźniowie. Bo i w zakładach karnych powstają takie kluby.
Książki do DKK trafiają z bibliotek wojewódzkich. Po pewnym czasie działalności klubowicze mają również możliwość spotkania się z jakimś twórcą.
W Kórniku będzie to o tyle ułatwione, że w KOK-u pojawili się i ci, którzy sami piszą. Przykładem może być Dariusz M. Preisler, który pokrótce zdążył już zaprezentować swoją książkę pt. "Sztuka kaligrafii".

15 kwietnia kórniczanie porozmawiają na temat autobiografii Ryszarda Kapuścińskiego pt. "Podróże z Herodotem". Klub czeka również na innych członków, więc każdy, kto chciałby się przyłączyć, może odebrać w KOK-u jeden z czterech egzemplarzy. Lekturą nadobowiązkową jest kontrowersyjna biografia Kapuścińskiego, która napisał Artur Domosławski. Nosi ona tytuł "Kapuściński non-fiction".

Zofia Staniszewska nie kryje zadowolenia z pierwszego spotkania organizacyjnego, które ostatecznie skończyło się w pobliskiej kawiarence.
Ludzie opowiadali o swoich gustach czytelniczych i o tym, że takie spotkania motywują do czytania najnowszej prozy, a także pozwalają ciekawie spędzić wieczór.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto