Szlachetne serca Śremian. Weekend Cudów Szlachetnej Paczki w Śremie

Szlachetna Paczka to ogólnopolska akcja charytatywna, która opiera się na oddolnej działalności wolontariuszy. W tym roku odbyła się jubileuszowa 20. edycja. Szczytny cel pomocy osobom potrzebującym połączył także Śremian, którzy już po raz siódmy działali w ramach lokalnej grupy. Ludzie dobrej woli pokazali swoje szlachetne serca i wspomogli szczytną inicjatywę. W 2021 roku na terenie gminy Śrem do akcji zgłosiło się 59 rodzin, z czego 31 zostało zakwalifikowanych do programu. Łącznie przekazanych zostało 488 paczek, których łączna wartość wyniosła ponad 150 tysięcy złotych. Swoje dary dla potrzebujących przygotowało w sumie ponad 1500 osób.

Wszystkie przygotowane przez darczyńców paczki, trafiły do rodzin podczas Weekendu Cudów. Darczyńcami były zarówno osoby prywatne, jak i firmy. Akcję wsparły także przedszkola oraz szkoły. W dniach 11-12 grudnia Szlachetne Paczki zostały przekazane rodzinom z bazy potrzebujących, co stanowiło finałowy akord tegorocznej akcji. Po raz kolejny był to szczególnie istotny i wyjątkowy czas dla wolontariuszy, których wspomagali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej ze 124. Batalionu Lekkiej Piechoty w Śremie.

- Darczyńcy, którzy się zgłosili mają podany adres, gdzie znajduje się magazyn i przywożą spakowane paczki. Każdy darczyńca jest w kontakcie z wolontariuszem, deklaruje się na umówioną godzinę, oni to przywożą, później przeładowujemy to w busy i zawozimy do rodzin. To jest najcudowniejszy moment, kiedy można jechać do tych rodzin - pełen wzruszeń. Czas nam bardzo szybko płynie, wspólnie rozpakowujemy te paczki - mówiła Beata Filipiak, wolontariuszka Szlachetnej Paczki w Śremie.

Co istotne, praca wolontariuszy nie ogranicza się tylko do jednego tygodnia albo miesiąca. Przygotowania do punktu kulminacyjnego trwają bowiem długimi miesiącami.

- Praca z wolontariuszami trwa cały rok. To nie jest tylko Weekend Cudów, gdzie obdarowujemy kogoś i darczyńcy przyjeżdżają z paczkami. Jest to program całoroczny, który pozwala rodzinom wyjść z trudnej sytuacji życiowej. Pomagamy poszukać pracę, mobilizujemy ich i muszą wykazywać chęć swojej zmiany życia - stwierdziła B. Filipiak.

Na koniec dodamy, że akcja nie mogłaby się odbyć bez odpowiedniego zaplanowania pod względem logistycznym. Niekiedy odległości do pokonania są całkiem pokaźne, a przekazywane paczki zawierają prezenty o dużych gabarytach, jak np. pralka.

- Każdy wolontariusz odwiedza swoją rodzinę. Wspomagają nas żołnierze do pomocy, do wniesienia paczek. Mamy bardzo duży okręg, bo niektóre rodziny w promieniu 30 km od Śremu. Dojazd logistycznie musi być jakoś obwarowany - mówiła B. Filipiak.