Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TYGODNIK ŚREMSKI - Zwrócił im uwagę i trafił do szpitala

Michał Czubak
Dzień po pobiciu  mężczyzna trafił do śremskiego szpitala
Dzień po pobiciu mężczyzna trafił do śremskiego szpitala fot. Michał Czubak
Śrem nie należy do miast bezpiecznych, szczególnie wieczorami i nocą. Już nawet spać spokojnie we własnym domu nie można, bo młodzież przesiaduje pod klat kami i zakłóca ciszę nocą – twierdzi jeden z mieszkańców śremskich Jezioran.

Boleśnie się o tym przekonał jeden z mieszkańców bloku znajdującego się przy ulicy Grunwaldzkiej w Śremie. – Mężczyzna, mieszkaniec bloku przy ul. Grunwaldzkiej w Śremie, zwrócił uwagę przebywającej w pobliżu budynku głośno zachowującej się grupie młodych ludzi i prosił o zachowanie ciszy – relacjonuje zdarzenie Ewa Kasińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie.

Młodzieńcy jednak za nic mieli jego narzekania i dalej robili swoje. W końcu doszło do szamotaniny pomiędzy mężczyznami.
Z zeznań mężczyzny, który upatruje w sobie ofiarę pobicia wynika, że jedna z osób będąca poproszona o zachowanie ciszy uderzyła go w twarz, a kiedy ofiara się broniła i przyparła napastnika do ściany, to do akcji wkroczył kompan agresora, który zaatakował go od tyłu.

Następnie napastnicy przewrócili na ziemię ofiarę i uderzali ją oraz kopali, w tym także po głowie. Po kilku minutach uciekli z miejsca zdarzenia.
– O zajściu zostaliśmy poinformowani dzień później. Doniesienie złożyła żona pobitego mężczyzny, po tym, jak zabrało go pogotowie ratunkowe – wyjaśnia Ewa Kasińska.

Na skutek przeprowadzonych działań szybko ustalono sprawców zdarzenia. Okazali się nimi być dwaj mieszkańcy Śremu w wieku 16. i 17. lat. Na ciele starszego z napastników też było widać obrażenia mogące świadczyć o innym, niż podany przez ofiarę przebiegu zdarzenia.

Do kolejnego pobicia doszło 12 lutego również w późnych godzinach wieczornych. 21-letni mieszkaniec Błażejewa musiał uciekać przed napastnikami przez całą długość ul. Powstańców Wielkopolskich. Ostatecznie trzej napastnicy złapali ofiarę przy dworcu PKS w Śremie i tam go przewrócili i kopali.
–W wyniku podjętych czynności policjanci zatrzymali napastników – informuje Ewa Kasińska. – Okazali się nimi być dwaj będący pod wpływem alkoholu 19-letni śremianie, oboje znani policji. – oznajmia oficer prasowy.
Napastnicy zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto