W Manieczkach pamiętają o ważnej rocznicy. W tym roku minęły 202 lata od śmierci generała Józefa Rufina Wybickiego [film, zdjęcia]

Każdego roku, w rocznicę śmierci gen. Józefa Rufina Wybickiego w Manieczkach organizowane są uroczystości upamiętniającą tę wybitną postać. W tym roku od tamtego wydarzenia minęły 202 lata. Tradycyjnie obchody rozpoczęły się od mszy świętej w miejscowym w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Po zakończonej liturgii uczestnicy uroczystości zebrali się przed rotundą, gdzie znajduje się popiersie generała Wybickiego. Wspólnie odśpiewano wszystkie zwrotki “Mazurka Dąbrowskiego”, a delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze.

Generał Józef Rufin Wybicki był Kaszubem z urodzenia, ale Wielkopolaninem z wyboru. Jak zdradził nam dr Radosław Franczak ze Stowarzyszenia Miłośników Dziedzictwa Narodowego im. gen. Józefa Wybickiego, było dużo powodów, dlaczego zamieszkał w Manieczkach.

Trzeba pamiętać, że przed Wybickim, Manieczki były własnością rodziny jego drugiej żony Estery. Oni odkupili Manieczki wraz z przyległościami od poprzednich właścicieli i tutaj zamieszkali. Musiało mu się tutaj podobać, zresztą to widać w jego wierszach. Rzeczywiście z tymi Manieczkami czuł się bardzo związany (...). Jak już osiadł tutaj z rodziną, to się ich trzymał. Tu chciał wracać nawet w momencie, jak te dobra zostały mu skonfiskowane. On nie chciał nic innego tylko te swoje Manieczki

- powiedział nasz rozmówca.