Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny pożar kamienicy w Śremie. W nocy ktoś podpalił dom przy ulicy Piaskowej

JG, AD
Przed 2.00 w nocy wybuchł pożar w Śremie przy ulicy Piaskowej na prawym brzegu Warty. Kamienica, w której zauważono ogień była niezamieszkana. Ostatni właściciele wyprowadzili się z niej około dwóch lat temu. Budynek od frontu został zabezpieczony. Ratownicy musieli wyważać zabite drzwi frontowe i zamkniętą na kłódkę bramę. Po dostaniu się do budynku strażacy zlokalizowali ogień na pierwszym piętrze. Płomienie objęły około 60 metrów kwadratowych z około 900 metrów powierzchni domu. Ogień był jednak na tyle silny, że zdołał się przedostać na poddasze. Nie obyło się bez zerwania fragmentu dachu. Cezary Kobierski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Śremie, jak wstępną przyczynę pojawienia się ogna podał zaprószenie go przez nieustalone osoby. Jak się dowiedzieliśmy, dostęp do budynku mieli śremscy bezdomni, których tam widywano. O ich bytności na terenie posesji świadczyły ślady pozostawione na terenie. Do kamienicy wchodzili prawdopodobnie przez okno na pierwszym piętrze, do którego dostawali się po daszku dobudowanego do głównego budynku pomieszczenia. W nocy przed wybuchem pożaru sąsiedzi słyszeli trzask bramy, przez którą ktoś mógł wchodzić na teren posesji. Właściciele budynku przebywają prawdopodobnie we Wrześni. Dom jest opustoszały, ponieważ jak twierdzą sąsiedzi toczy się o niego sprawa spadkowa. O poranku ponownie zauważono unoszący się nad budynkiem dym. Po 8.00 strażacy dogaszali tlące się na poddaszu elementy dachu. To drugi na przestrzeni dwóch tygodni pożar budynku w Śremie. Przed Sylwestrem strażacy gasili pożar kamienicy leżącej kilkaset metrów od ostatniego pożaru przy ulicy Wyszyńskiego.

Budynek od frontu został zabezpieczony. Ratownicy musieli wyważać zabite drzwi frontowe i zamkniętą na kłódkę bramę. Po dostaniu się do budynku strażacy zlokalizowali ogień na pierwszym piętrze. Płomienie objęły około 60 metrów kwadratowych z około 900 metrów powierzchni domu. Ogień był jednak na tyle silny, że zdołał się przedostać na poddasze. Nie obyło się bez zerwania fragmentu dachu. Cezary Kobierski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Śremie, jak wstępną przyczynę pojawienia się ogna podał zaprószenie go przez nieustalone osoby. Jak się dowiedzieliśmy, dostęp do budynku mieli śremscy bezdomni, których tam widywano. O ich bytności na terenie posesji świadczyły ślady pozostawione na terenie. Do kamienicy wchodzili prawdopodobnie przez okno na pierwszym piętrze, do którego dostawali się po daszku dobudowanego do głównego budynku pomieszczenia. W nocy przed wybuchem pożaru sąsiedzi słyszeli trzask bramy, przez którą ktoś mógł wchodzić na teren posesji. Właściciele budynku przebywają prawdopodobnie we Wrześni. Dom jest opustoszały, ponieważ jak twierdzą sąsiedzi toczy się o niego sprawa spadkowa. O poranku ponownie zauważono unoszący się nad budynkiem dym. Po 8.00 strażacy dogaszali tlące się na poddaszu elementy dachu. To drugi na przestrzeni dwóch tygodni pożar budynku w Śremie. Przed Sylwestrem strażacy gasili pożar kamienicy leżącej kilkaset metrów od ostatniego pożaru przy ulicy Wyszyńskiego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto