Nowy dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie. Mł. kpt. Piotr Michalski od siedemnastu lat pełni służbę w śremskiej straży pożarnej

Nowy szef śremskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej zakłada strażacki mundur od 17 lat. Dokładnie na początku października 2006 roku Piotr Michalski rozpoczął pracę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Śremie. Jest absolwentem Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu (2015 rok). W 2023 ukończył studia na Akademii Pożarniczej w Warszawie, gdzie uzyskał tytuł inżyniera pożarnictwa oraz stopień młodszego kapitana. Został odznaczony Brązowym Medalem Za Długoletnią Służbę oraz Brązową Odznaką Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej, a w dniu 2 października br. otrzymał akt mianowania na stanowisko p.o. dowódcy śremskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.

Dokładnie w siedemnastą rocznicę pracy otrzymałem awans na p.o. dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej

- zdradził nasz rozmówca, który na stanowisku dowódcy JRG zastąpił bryg. Tomasza Wybierałę. Jednocześnie mł. kpt. Piotr Michalski odpowiada za kontakt z dziennikarzami, pełniąc funkcję oficera prasowego Komendy Powiatowej PSP w Śremie.

Nasz rozmówca, zanim rozpoczął służbę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Śremie, był już od jakiegoś czasu związany ze służbami mundurowymi. Dokładnie z wojskiem, gdzie odbył zasadniczą służbę wojskową i został na etacie nadterminowego żołnierza.

Rok służby zasadniczej i rok jako nadterminowy, czyli dwa lata pracowałem w wojsku. Po tych dwóch latach złożyłem dokumenty do jednostki pod Warszawą. W tym samym czasie złożyłem dokumenty do Komendy Powiatowej PSP w Śremie. Długo czekałem na odpowiedź z wojska. W międzyczasie pojawił się nabór w śremskiej straży pożarnej. Przyjmowano wówczas tutaj pięć osób, które służbę w PSP miały zacząć w zasadzie od zera, czyli przejść przez 3 letni okres przygotowawczy, aby zostać pełnoprawnym funkcjonariuszem. Po kilku miesiącach dostałem odpowiedź z wojska, że chcą mnie przyjąć. Tutaj wystartowałem już w testach i te dwie sprawy się ze sobą zbiegły. Wybrałem straż i myślę, że dobrze zrobiłem

- zdradził Piotr Michalski.

Na poprzednim stanowisku śremski funkcjonariusz był dowódcą zmiany. Teraz jako dowódca JRG odpowiada za wszystkie trzy zmiany, nadzorując przy tym największy wydział w śremskiej komendzie. Warto dodać, że w podziale bojowym codziennie przez 24 godziny i 7 dni w tygodniu na zmianie służbę pełni ośmiu funkcjonariuszy. Mł. kpt. Piotr Michalski jako dowódca jednostki również może wyjeżdżać na akcję. Najczęściej do większych zdarzeń.

Jako dowódca JRG odpowiada za realizację jej zadań w tym m.in. zapewnienie zdolności podległej jednostki do skutecznego udziału w akcjach ratownicz-gaśńiczych i innych  zdarzeń, dowodzenie siłami i środkami jednostki oraz organizację i przebieg akcji, jak również właściwy stan i sprawność techniczną podległego sprzętu, przestrzeganie ustalonej dyscypliny służbowej oraz zajęć służbowych.

Jakie jest jedno z ważniejszych zadań, które czekają na dowódcę śremskiej JRG w najbliższej przyszłości?

Chcemy odwiedzić nowopowstałe firmy oraz te w których nie byliśmy od pewnego czasu, w celu zapoznania się z ich obiektami. Niektóre z nich mają znaczenie strategiczne i są bardziej wymagające w przypadku działań ratowniczo-gaśniczych. Nie da się tego wszystkiego zrobić  od razu, dlatego w najbliższym czasie chcielibyśmy zająć się tym

- podsumował dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie.