Piłka nożna. Lider z Zaniemyśla wciąż niepokonany. Imponująca forma Kłosa

Początek spotkania na Stadionie Gminnym im. Arkadiusza Marciniaka, należał do drużyny Kłosa. Goście starali się przejąć inicjatywę, ale to gospodarze byli bardziej aktywni w ofensywie. Efektem tego był rzut karny na początku meczu. Do piłki podszedł kapitan Kłosa, Adrian Kosiński, jednak jego intencje wyczuł bramkarz drużyny z Mosiny. Rywale dążyli również do objęcia prowadzenia, czego efektem były dwie groźne sytuacje. Zaniemyślan uratowała najpierw ofiarna interwencja obrońcy, który wyekspediował piłkę z linii bramkowej, a po chwili pozycja spalona. Ostatnie zdanie w I połowie należało jednak do Kłosa. W 41. minucie bramkę strzelił Szymon Jaworski, który dobił piłkę po odbiciu się od słupka i zapewnił prowadzenie 1:0.

Druga część gry rozpoczęła się dobrze dla drużyny gospodarzy. Groźne okazje pod bramką 1920 Mosina, mieli zarówno Paweł Skopek, jak i Szymon Jaworski. Już w 55. minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Typański, który oddał fenomenalny strzał. Dalsza faza meczu stała pod znakiem ataków z obu stron. Drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną, został ukarany przez sędziego rezerwowy piłkarz Kłosa, Paweł Skopek. Mosinianie próbowali wykorzystać przewagę liczebną, ale bramkę gospodarzy zamurował Kacper Rybarczyk. Wynik meczu pozostał niezmieniony i Kłos zwyciężył 2:0.

Po 11. kolejkach Zaniemyślanie mają na swoim koncie pokaźną liczbę punktów, bo aż 31. Odnieśli do tej pory dziesięć zwycięstw i jeden mecz zremisowali, dzięki czemu są zdecydowanym liderem ligi.