Książka o Nowieczku ma swój początek w wystawie
Wszystko zaczęło się dwa lata temu. W 2020 roku zorganizowano wystawę starych fotografii pochodzących z rodzinnych archiwów.
Zgromadziliśmy wówczas ponad 500 zdjęć. Udało się wtedy zgromadzić sporo historycznych informacji odnośnie Nowieczka. Było tego tak dużo trzeba, że trzeba było to jakoś zarchiwizować. Podczas wystawy padł pomysł, że może uda się spisać losy rodzin i przygotować materiał na książkę. Po dwóch latach pracy książkę udało się skończyć. Myślę, że jest to dosyć ciekawa pozycja i będą nią zainteresowani nie tylko mieszkańcy naszej miejscowości
- powiedziała Janina Pawełczyk, sołtys Nowieczka.
Nie tylko mieszkańcy podzielili się historią swoich przodków
Książka “Nowieczek dawniej i dziś” to dzieło tworzone przez mieszkańców i nie tylko. Jedną z nich jest urodzona w Kórniku, Alina Walorska, która mieszka obecnie w Holandii i razem z mężem przyjechała do Nowieczka. Rodzina taty pani Aliny pochodzi z Kórnika i okolic. Z kolei rodzina jej mamy z okolic Dolska i Książa Wlkp.
Zajmuje się genealogią. Jakiś czas temu zaczęłam od pewnego wydarzenia. Mój dziadek zginął w obozie koncentracyjnym. Moja mama i babcia szukały informacji, jednak nic nie można było znaleźć. Polski Czerwony Krzyż także nie mógł nic znaleźć. Postanowiłam, że w końcu się za to zabiorę i zacznę szukać dziadka. Pisałam do różnych organizacji i w końcu trafiłam na archiwum w Niemczech i znalazłam informacje, że dziadek był w obozie koncentracyjnym w Breitenau i prawdopodobnie tam zginął
- powiedziała Alina Walorska.
Pani Alina zgromadziła bogate archiwum
Przez kilkanaście lat udało jej się odtworzyć losy dziadka. Jak już zaczęła od jego osoby postanowiła zebrać informacje o jego rodzeństwie, rodzicach i pradziadkach i archiwizować.
Nagle okazało się, że mam tego pełno i teraz, co z tym zrobić? Rozmawiałam m.in z mamą oraz babcią. Żyła dosyć długo, miała 96 lat. Przeprowadziłam z nią wywiad w którym opowiadała mi o swoim rodzeństwie, o swojej młodości, dzieciństwie, o latach wojny, o tym jak czekała na męża. To wszystko spisałam. W pewnym momencie zaczęłam myśleć, żeby nie trzymać tego dla siebie. To jest też historia mojej szerszej rodziny, czyli kuzynów i wtedy przeczytałam na FB, że będzie wydana książka o Nowieczku. Napisałam do Pani Janiny, że mam taką historię
- dodała autorka losów swoich przodków.
Pani Janina była zadowolona i kazałam i to napisać. Musiałam to zrobić w krótkim czasie, ale miałam już to przygotowane i nie stanowiło to problemu. Dodatkowo miałam dużo opisanych zdjęć od mojej mamy. Brat mojej babci był jednym z organizatorów straży pożarnej w Nowieczku. Też miała, sporo materiałów, które przesłałam i są wykorzystane w książce. W ten sposób ta historia rodzinna znalazła się na łamach tej książki z czego jestem bardzo zadowolona i dumna
- podsumowała Alina Walorska.
Gdzie kupić książkę "Nowieczek dawniej i dziś"?
Niedzielne wydarzenie było szczególne dla mieszkańców Nowieczka. Miejscowa świetlica była wypełniona po brzegi mieszkańcami. Warto dodać, że sporo osób zdecydowało się już wcześniej zamówić taką książkę. Osoby, które nie zapisały się na listę mogły na miejscu bez problemu zakupić publikację.
Podczas premiery organizatorzy przygotowali 300 egzemplarzy książki tak, żeby każdy zainteresowany mógł ją zakupić. Jak zdradziła nam Janina Pawełczyk w przypadku wyczerpania nakładu będzie zrobiony dodruk. Cena jednego egzemplarza to 80 złotych. Osoby zainteresowane zakupem takiej książki mogą się kontaktować bezpośrednio z panią Janiną pod numerem telefonu: 664 445 764.
Zobacz również na srem.naszemiasto.pl
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?