Śrem. Dlaczego właściciele psów nie potrafią posprzątać po swoim pupilu? - pyta pani Agnieszka

Niestety problem psich odchodów i tego, że wielu właścicieli czworonogów nie sprząta po swoich pupilach, wraca jak bumerang. Tym razem psie kupy znajdowały się na placu zabaw dla dzieci, czyli w miejscu, gdzie być ich z pewnością nie powinno.

Chciałam zwrócić uwagę na kulturę osobistą naszych mieszkańców posiadających pupili. Jestem oburzona bezmyślnością tych "ludzi" którzy nie potrafią sprzątać po swoich psach! Właśnie wróciłam z placu zabaw znajdującego się przy ul. Paderewskiego 11, gdzie bawiąca się na rowerku 4-letnia córka dosłownie upaćkała siebie i cały swój rowerek w psich odchodach
- pisze wzburzona śremianka.

Na zdjęciach przesłanych przez kobietę faktycznie widać brudny rowerek oraz ubrudzone dłonie dziecka. Z pewnością nikt nie chciałby być ani na miejscu dziecka, ani jego mamy.

Proponowałbym właścicielom owych zwierząt (bo to przecież nie wina zwierzęcia) by sami się upaćkali w odchodach i niech przejdą się w brudzie i smrodzie jakiś odcinek do domu w celu dezynfekcji! Jak by się czuli na miejscu tej małej dziewczynki?! To jest niepojęte!
- dodaje śremianka.

Na problem z usuwaniem przez właścicieli czworonogów odchodów pupili zwracaliśmy uwagę wielokrotnie. Skarżą się w tym temacie tak rodzice z dziećmi, którzy z podobnymi sytuacjami już nie raz musieli się zmierzyć, jak i pozostali mieszkańcy miasta.

Odzież dziecka do wyrzucenia wraz z kaloszami. Rowerek nadaje się tylko na myjnie... Ręce opadają... - komentuje sprawę pani Agnieszka, dodając, że na tym konkretnym placu zabaw mimo tabliczek upominających sytuacja się nie zmienia, a upomnienie kończy się najczęściej oburzeniem właściciela psiaka. - Kiedyś usłyszałam, że owa osoba ma chory kręgosłup i nie może się schylać więc po co im pies? - dodaje na koniec śremianka.

Temat psich odchodów i sprzątania ich jest niemal jak rzeka. Każdy ma swoje zdanie w tym temacie. Niektórzy zwracają uwagę, że problem poniekąd bierze się z braku miejsc do wyrzucania odchodów. Czy powinno być waszym zdaniem więcej koszy na psie kupy? Gdzie powinny znaleźć się takie kosze? Co sądzicie o tej sytuacji? Jakie jest wasze zdanie?