18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŚREM - Stuprocentowa mama

Eliza Mączka
Dorota Piacecka nawet w obliczu największej tragedii wiedziała, że nie może się poddać, bo ma dla kogo żyć.
Dorota Piacecka nawet w obliczu największej tragedii wiedziała, że nie może się poddać, bo ma dla kogo żyć. Eliza Mączka
Dorota Piacecka, jak mówią jej koleżanki z pracy, to taka stuprocentowa mama. Dzień Matki obchodziła wraz z czwórką dzieci, którą wychowuje samotnie po śmierci męża

Oczywiście zawsze mogłam liczyć na pomoc rodziny, ale nie da się ukryć, że samotny rodzic musi zastąpić swoim dzieciom zarówno matkę, jak i ojca zarazem - dodaje kobieta.

Jej najstarsza córka zdaje właśnie maturę, natomiast dwie młodsze mają po 18 i 15 lat. Jest jeszcze syn - jedenastoletni Wojtek.
Kilka lat temu życie pani Doroty zmieniło się o 180 stopni.

- Do tej pory pracowałam dorywczo, dorabiając do pensji męża - wspomina.

Ale gdy go zabrakło, musiała zadbać o siebie i o dzieci. To właśnie dla nich kobieta postanowiła zrobić wszystko, co w jej mocy, aby dać rodzinie szansę na udźwignięcie się z tego bólu, który ją spotkał.

- Teraz dzieci są już starsze i bardzo mi pomagają, ale wcześniej też dużo rozumiały. Nieważne, że wówczas były małe. W tych trudnych chwilach wspieraliśmy się wzajemnie - dodaje. Zresztą nie tylko ona stara się pogodzić obowiązki domowe z obowiązkami zawodowymi.

Współczesne kobiety często stają przed dylematem: praca, czy rodzina? Co ciekawe, Dorota Piasecka postanowiła, że skończy również dwuletnie liceum. Na jej głowie znalazły się dom, praca i szkoła.

- Udało się wszystko pogodzić, a co najważniejsze bez szkody dla moich dzieci - mówi kobieta. Jak każdy, chciała też w tym wszystkim znaleźć trochę czasu dla samej siebie. - Bywało to trudne, ale jednak możliwe - śmieje się.

W rozmowie z koleżanką stuprocentowa mama doszła do wniosku, że ich dzieci lubią z nimi spędzać czas, a to przecież jednak dzisiaj rzadkość.
- Doceniam to, że mnie szanują, że liczą się z moim zdaniem, ale doceniam też to, że po prostu lubią ze mną pobyć, ot tak - przyznaje Dorota Piasecka.
- Moja koleżanka dobrze powiedziała, że na te dobre relacje ze swoimi dziećmi pracuje się od zawsze, tyle, że chyba głównie nieświadomie - dodaje.
Jak podkreśla, ze swoimi pociechami ma kontakt na stopie partnerskiej. - Rozmawiając z moim dziećmi zawsze wysłuchuję ich racji i absolutnie nie wytykam, że na przykład nie mają w czymś doświadczenia. Chcę żeby wiedziały, że zawsze staram się je zrozumieć - tłumaczy matka czwórki dzieci. - Chyba dlatego mam taki dobry kontakt z nimi. Po prostu, słucham i wspieram - dodaje pani Dorota.

Życie pani Doroty to taki dowód na to, że niezależnie od sytuacji, w jakiej człowiek może się znaleźć, zawsze warto walczyć o szczęście swoje i swojej rodziny. Praca czy dom? Tutaj akurat obie rzeczy dało się pogodzić. A dodatkowo traktowanie swoich pociech po partnersku zaowocowało świetną relacją i brakiem jakichkolwiek problemów wychowawczych. Można by rzecz, mama na medal.

Ale takich mam jest o wiele więcej. - Szkoda tylko, że nie wszyscy potrafimy dziękować im za wszystko, co dla nas zrobiły częściej, aniżeli tylko raz do roku, 26 maja - mówi jedna ze śremianek.

Warto przypomnieć, że po raz pierwszy Dzień Matki obchodzony był w Polsce w 1923 roku w Krakowie. W tym szczególnym dniu każdy myśli o tym, jak wiele zawdzięcza swojej mamie. Może więc warto doceniać swoje mamy nie tylko 26 maja, ale każdego dnia?

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto