Trzeci tydzień nauczycielskiego strajku. Co z maturami w szkołach powiatu śremskiego?

Tuż po świętach wielkanocnych postanowiliśmy sprawdzić, jak się sprawy mają z radami pedagogicznymi w śremskich szkołach średnich. Jak się okazało, trzy na pięć szkół ponadgimnazjalnych ma problem z klasyfikacją maturzystów. Są to Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Ekonomicznych oraz Zespół Szkół Politechnicznych. W Zespole Szkół Technicznych oraz w Zespole Szkół Rolniczych już we wtorek otrzymaliśmy informację, że matury są niezagrożone.

- U nas rada pedagogiczna się odbyła. Obecnych było wymagane 50 procent pedagogów plus jeden, także nasi maturzyści mogą być spokojni i przygotowywać się do egzaminów - powiedziała nam Maria Bychawska, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Śremie.

Również w Zespole Szkół Rolniczych w Grzybnie Beata Maciejewska, zastępca dyrektora szkoły była przekonana, że zaplanowana na środowe popołudnie rada odbędzie się bez problemów i uczniowie ostatnich klas zostaną sklasyfikowani. W rozmowie wicedyrektor ZSR w Grzybnie zwróciła również uwagę, że ta szkoła na tle powiatu śremskiego jest szczególna ze względu na internat.

- U nas jest specyficzna sytuacja. Strajk trwa całą dobę ze względu na dyżury w internacie. Z uczniami jesteśmy tu bardzo zżyci m.in. dlatego, że nasz kontakt nie kończy się na lekcji, ale po zajęciach uczniowie dalej są pod naszą opieką, więc nie żyjemy tylko polskim czy matematyką, ale również codziennymi sprawami naszych uczniów - powiedziała Beata Maciejewska.

W trzech pozostałych szkołach mimo wielu prób, rad pedagogicznych nie udało się przeprowadzić. Jak powiedział nam we wtorek Piotr Mulkowski, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Poznańskiej, w jego szkole rada zaplanowana została na godz. 10.00 w środę. Nie wie, czy się ona odbędzie, czy też nie, a od tego będą zależeć dalsze jego działania.

- Rada pedagogiczna nie podjęła decyzji o klasyfikacji uczniów. Zabrakło czterech osób do kworum. Zaproponowałem uczniom inne rozwiązanie, które przedstawiłem na spotkaniu ze wszystkimi maturzystami i myślę, że dla nich jest to rozwiązanie do przyjęcia - powiedział nam w środę dyrektor Mulkowski i dodał, że jeśli Sejm na wniosek rządu podejmie uchwałę o możliwości klasyfikacji uczniów bez rady pedagogicznej, to oczywiście szkoła pójdzie tą drogą. Jeśli takiej uchwały nie będzie, to maturzyści ze śremskiego ogólniaka i tak mają czuć się bezpieczni i przygotowywać do matur.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie rozwiązaniem, jakie zaproponował swoim uczniom Piotr Mulkowski, ma być tymczasowe przeniesienie ich do Liceum Ogólnokształcącego Zespołu Szkół Katolickich w Śremie. Ta placówka oświatowa jest placówką niepubliczną, a zatem niestrajkującą. Tam maturzyści mają zostać sklasyfikowani, a następnie wrócić do szkoły przy ul. Poznańskiej i przystąpić do matury.

Wszystko wskazuje jednak na to, że ten dość niekonwencjonalny pomysł nie będzie musiał zostać zrealizowany. Premier Mateusz Morawiecki poinformował na początku środowego spotkania Rady Ministrów, że podjął decyzję wniesienia propozycji zmian w prawie.

- W szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą decyzji o dopuszczeniu do matur, prawo to będzie przysługiwać dyrektorowi. A jeśli i rada i dyrektor nie będą chcieli podjąć takich decyzji, to takie decyzje podejmie samorząd - oświadczył premier.

Według dalszych słów Mateusza Morawieckiego jeszcze w środę zaproponowane zmiany przyjąć miała Rada Ministrów, a marszałkowie Sejmu i Senatu poproszeni zostali o jak najszybsze procedowanie.