W Śremie: Pracownice DPS dostaną wkrótce dodatkowe pieniądze [ZDJĘCIA Z DAWNEGO PROTESTU]

Do uszu redakcji doszła informacja, jakoby już za niedługi czas pracownice Domu Pomocy Społecznej w Psarskim oraz w Śremie przy ulicy Farnej miały uzyskać dodatkowe pieniądze. Szybko okazało się to prawdą, która jest związana niedawnymi rozmowami ze starostą śremskim. Pierwsze swoje pytania redakcja skierowała więc do jednej z przedstawicielek związku zawodowego „Solidarność” działającego przy DPS Psarskie.

- Tak to prawda. Udało nam się poprzez rozmowy ze starostą uzyskać dodatkowe środki finansowe - przyznała rozmówczyni „Tygodnika Śremskiego”. Dodała zaraz jednak, że więcej informacji może udzielić Marek Tomaszewski, związkowiec, który prowadził mediacje w imieniu pracownic DPS.

- Zgłosiły się do mnie pracownice obydwóch lokalnych Domów Pomocy Społecznej z prośbą o mediacje. Jako, że zdecydowanie za mało zarabiają, chciały wywalczyć sobie zasłużone podwyżki. Najpierw swoją prośbę skierowały do dyrektorów tych placówek, ci jednak nie mogli im nic obiecać - przyznawał Marek Tomaszewski.

Według informacji, które udzielił nam działacz „Solidarności”, panie życzyły sobie 200 zł dodatku do miesięcznej pensji. Nie pozostawało więc nic innego, niż tylko umówić się na rozmowę ze starostą śremskim, Zenonem Jahnsem.

- Starosta położył karty na stół: budżet jest już uchwalony i na teraz trudno mówić o jakiś podwyżkach. Zaproponował jednak, że na Dzień Pracownika Socjalnego panie dostaną nie 500 zł dodatku jak to było do tej pory, a 1500 zł brutto jednorazowej wypłaty. Nie jest to dokładnie to, o co walczyły pracownice DPS, ale kompromis ostatecznie został wypracowany - mówił Marek Tomaszewski.

Lokalny działacz „Solidarności” dodał również, że najprawdopodobniej wrócą do rozmów ze starostą śremskim o podwyżkach pod koniec tego roku.

- Naprawdę uważam, że panie zasługują na te pieniądze. Pracują w bardzo ciężkich warunkach, co przyznał sam pan starosta, w dni robocze i weekendy praktycznie bez żadnych dodatków finansowych - skwitował swoją wypowiedź Marek Tomaszewski.

W rozmowie z „Tygodnikiem Śremskim” starosta Zenon Jahns potwierdził informacje przekazane redakcji przez lokalnego działacza śremskiej „Solidarności”.

- Nie należę do osób, które składają obietnice bez pokrycia. Nie mogłem powiedzieć pracownicom DPS, że na pewno im te podwyżki przyznamy potem, skoro po wyborach samorządowych sytuacja może się diametralnie zmienić - przyznał Zenon Jahns.

Według relacji starosty śremskiego delegacje wyszły z jego gabinetu zadowolone. W końcu 1000 zł brutto nawet udzielone jednorazowo jest sporym zastrzykiem gotówki.

Źródło:TVN Meteo

ZOBACZ TEŻ:
IV Zjazd pracowników PEKAES. Dawni pracownicy spotkali się w "Gajówce" pod Śremem [ZDJĘCIA]
W Śremie: Doktor Izabela Rybakowska leczyła w sercu Czarnego Lądu [ZDJĘCIA]
W Śremie dyskutowano na temat Polityki prorodzinnej a potrzeb współczesnej rodziny [ZDJĘCIA]
W jednej ze śremskich szkół odkryto bombę... Na szczęście to tylko ćwiczenia [ZDJĘCIA]