Alina Wiśniewska pozostała u sterów Niesłabina. Mieszkańcy sołectwa okazali jej niemal jednomyślne poparcie

Frekwencja na spotkaniu wyborczym w Niesłabinie osiągnęła liczbę 49 mieszkańców. I tyle właśnie osób zdecydowało o wyborze sołtysa wsi. Tylko jedna kandydatura została zgłoszona z sali, a mianowicie dotychczasowej sołtys Niesłabina - Aliny Wiśniewskiej.

Praca pani sołtys na rzecz sołectwa i podejmowane przez nią działania są pozytywnie odbierane przez większość niesłabińskiej społeczności, nie ma się zatem co dziwić, że po raz kolejny to właśnie ją wskazali jako kandydata na sołtysa w następnej kadencji.

W związku z tym, że w Niesłabinie nie zgłoszono więcej kandydatów, głosowanie odbyło się "za" i "przeciw" jedynej kandydatki. Głosy rozłożyły się następująco:

• za - 46 głosy,

• przeciw - 3 głosy.

Jako ciekawostkę dodamy, że pani Alina jest prywatnie mamą Burmistrza Śremu - Grzegorza Wiśniewskiego. O ile nas pamięć nie myli, taka sytuacja zdarzyła się w gminie Śrem po raz pierwszy. Głos w wyborach sołeckich oddał zresztą Burmistrz Śremu, gdyż jest mieszkańcem Niesłabina właśnie.

Zobacz też:

Sołtys co prawda szefuje sołectwu, jednak wymiernym wsparciem w podejmowanych przez niego działaniach jest rada sołecka. W czwartkowej popołudnie wybrano pięcioro członków nowej rady. Zgłoszono siedmioro kandydatów, a głosy rozłożyły się następująco:

• Jacek Błaszyk - 27 głosów,

• Marcin Kozielczyk - 27 głosów,

• Krzysztofa Laska - 38 głosów,

• Jakub Radziejewski - 31 głosów,

• Halina Snuszka - 19 głosów,

• Luiza Wróblewska - 23 głosów,

• Iwona Zimna - 32 głosy.

Zobacz też: