Dolsk solidaryzuje się z ogarniętą wojną Ukrainą. Samorząd gotowy do działania

Burmistrz Dolska, Barbara Wierzbińska przyznała, że z przerażeniem spojrzała na doniesienia medialne zza naszej wschodniej granicy.

Jestem bardzo zaniepokojona. W naszych rozmowach w urzędzie przypomnieliśmy sytuację z koronawirusem. Pandemia rozpoczęła się w Chinach. Wiele osób twierdziło, że ten problem nas nie dotyczy. Jak się z czasem okazało był to globalny problem. Wojna na Ukrainie to temat, który nas też dotyczy. Dla mnie jest to szczególnie trudne. Jestem związana z Ukrainą, byłam tam kilka razy. Teraz giną tam niewinni ludzie

- powiedziała poruszona Burmistrz Dolska, Barbara Wierzbińska.

Dolsk solidarny z Ukrainą
Burmistrz przyznaje, że wszystko dzieje się bardzo szybko. Jako wyraz solidarności z wschodnim sąsiadem padła propozycja umieszczenia na rynku flagi Ukrainy.

Inne formy solidarności czy pomocy to nuta przyszłości. Jeżeli byłaby potrzeba zorganizowania zbiórki darów jesteśmy w stanie to przeprowadzić. Na ten moment nie mamy informacji, kto potrzebowałby pomocy, co będzie potrzebne. Nie mamy partnerstwa z żadnym miastem na Ukrainie. Na ten moment musimy czekać

- dodała Burmistrz.

Obywatele Ukrainy zamieszkujący gminę Dolsk
Obecnie na terenie miasta i gminy mieszka szesnaście osób narodowości ukraińskiej. Burmistrz Barbara Wierzbińska zna niektóre z tych osób osobiście. Część z nich mieszka na stałe, a część przyjechała do Polski w celu zarobkowych. Jakie możliwości ma gmina ws. ewentualnego przyjęcia uchodźców?

Mamy jeden prywatny pensjonat. Jest również sala gimnastyczna. Taką informację podaliśmy do sztabu Zarządzania Kryzysowego. Niestety nie mamy większej liczby schronisk czy wolnych mieszkań komunalnych. Jeżeli będzie potrzeba podejmiemy kolejne działania.

- podsumowała Burmistrz Dolska, Barbara Wierzbińska.