Festiwal Gwiazd w Śremie po raz trzeci. Oj działo się podczas tej śremskiej imprezy. Zobaczcie!

Już dawno nie przygotowaliśmy dla Państwa tak obszernej galerii zdjęć. Tym razem powód przygotowania tak dużej fotorelacji był konkretny, a mianowicie trzecia odsłona Festiwalu Gwiazd w Śremie, który połączony był jednocześnie z oficjalnym oddaniem nowo wyremontowanego deptaku w prawobrzeżnej części miasta, czyli ciągu ul. Wyszyńskiego i Kościuszki.

Scena, na której przed odsłonięciem swojej gwiazdy prezentowani byli tegoroczni bohaterowie tej imprezy, tradycyjnie ustawiona była na ul. Wyszyńskiego w pobliżu kościoła św. Ducha. Tam również odbył się wieczorny koncert jednej z tegorocznych gwiazd.

Zanim jednak rozpoczęto prezentację zaproszonych gości, odbyło się oficjalne otwarcie deptaku. Głos zabrali Adam Lewandowski, burmistrz Śremu oraz Zenon Jahns, starosta śremski. Obaj zapewniali, że zakończony remont ciągu ulic Wyszyńskiego i Kościuszki, to początek zmian i ożywania tej części Śremu. Kulminacyjny momentem otwarcia było przecięcie wstęgi, jednak nie dokonali tego jednak samorządowcy, a dzieci.

Po tej formalnej części przyszedł czas na zabawę. Jako pierwszą z tegorocznych gwiazd śremskiego festiwalu na scenę zaproszono Annę Dereszowską, aktorkę filmową, telewizyjną oraz teatralną. Kolejnymi gwiazdami, które zawitały na festiwalowej scenie byli Mikołaj Roznerski, Katarzyna Bujakiweicz, Tomasz Ciachorowski oraz Majka Jeżowska. Krótkie rozmowy z nimi przed odsłonięciem gwiazd przeprowadził z nimi organizator festiwalu - Jakub Tylman.

Dowiedzieć się można było między innymi, że Tomasz Ciachorowski od kilku lat uczy się języka włoskiego, dlaczego Kasia Bujakiewicz opuściła Wielkopolskę i mieszka na drugim końcu Polski, a także tego, że Majka Jeżowska piosenkę "Kolorowe dzieci" stworzyła z myślą o swoim synu, kiedy mieszkając w Stanach Zjednoczonych, spotykał on dzieci również narodowości.

Po krótkiej rozmowie gwiazdy przemieszczały się na śremską Aleję Gwiazd i tam przechodząc najpierw po czerwonym dywanie, odsłaniały swoją gwiazdę, a następnie poświęcały czas na rozdawanie autografów i robienie sobie zdjęć z tymi, którzy specjalnie dla nich tego dnia wzięły udział w tej imprezie. Do zdjęć z artystami pozowali i najmłodsi mieszkańcy Śremu i okolic, i ci starsi, którzy również postanowili nie stracić okazji do spotkania się ze swoimi ulubionymi aktorami czy piosenkarką.

Sporo działo się nie tylko w okolicy sceny i samej Alei Gwiazd, tego dnia na śremskim deptaku spotkać można było również wolontariuszy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Gaju, a także skosztować słodkości od Kół Gospodyń Wiejskich, które czekały na łasuchów w okolicy Dziewczynki z Zapałkami.

Finałem tegorocznego Festiwalu Gwiazd w Śremie nie było, jak działo się wcześniej seans filmowy pod chmurką, a koncert, i to jaki koncert! Na scenie ze swoimi największymi przebojami w rockowych aranżacjach pojawiła się Majka Jeżowska z zespołem.