Historycy i archeolodzy chcą zajrzeć do grobowca Wybickiego w Brodnicy. Pierwsze prace już się odbyły, wkrótce kamera podejrzy więcej

O tym, że generał Wybicki dla Polski jest osobą szczególną, zapewne przekonywać nikogo nie trzeba. To właśnie on jest twórcą słów polskiego hymnu, który zna każdy już od szkoły podstawowej. Józef Wybicki urodził się 29 września 1747 w Będominie. Jednak to nie z tym miejscem związał znaczną część swojego dorosłego życia, a z Manieczkami w Wielkopolsce. Tu również generał zmarł 10 marca 1822 roku i został pochowany przy kościele w pobliskiej Brodnicy.

Blisko sto lat po śmierci generała Józefa Wybickiego jego szczątki zostały przeniesione do Krypty Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu i tam spoczywają do dziś. Ale czy na pewno?

Jak się dowiedzieliśmy, są pewne podania, które mają sugerować, że to nie koniecznie szczątki generała zostały przeniesione do wielkopolskiego grona zasłużonych.

W rozmowie z nami Radosław Franczak, historyk, prezes Stowarzyszenia Miłośników Dziedzictwa Narodowego im. gen. Józefa Wybickiego oraz pracownik Muzeum Śremskiego, zdradził, że jeszcze w grudniu wraz z Marcinem Krzepkowskim, archeologiem z Fundacji Relicta planują zajrzeć do grobowca generała Wybickiego. Dotychczas w sobotę 16 grudnia wykonano dwa wykopy sondażowe przepędzone badaniami georadarowymi, które miały dokładnie określić jakiej wielkości jest grobowiec i odsłonić jego fragment.

Celem tych sondaży jest dotarcie do sklepienia i wywiercenie niewielkiego otworu, który pozwoliłby na wprowadzenie kamery i zajrzenie do wnętrza. Wiadomo, że w grobowcu znajdują się zwłoki Estery żony Wybickiego i przypuszczalnie ich syna. Niektóre podania natomiast sugerują wręcz, że Józef Wybicki spoczywa tam nadal, gdyż podczas ekshumacji w 1923 r. pomylono ponoć ciała

- wyjaśnia historyk i dodaje, że przy pierwszym wykopie nie udało się trafić na ślady grobowca, lecz jedynie na zmieszane ludzkie szczątki. Drugi wykop był bardziej szczęśliwy, udało się odsłonić fragment sklepienia korytarza prowadzącego do komory grobowej. Korytarz ten jest jednak całkowicie zasypany, a więc nie pozwoliło to na wprowadzenie kamery i zajrzenie do środka.

Niestety na tym prace ziemne prowadzone w sobotę 16 grudnia musiały się zakończyć, gdyż krótki dzień nie pozwolił na wykonanie kolejnych wykopów. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowano z kolejnych prób zajrzenia do grobowca generała Józefa Wybickiego.

Jak powiedział nam Marcin Krzepkowski, archeolog z Fundacji Relicta, jeśli tylko czas pozwoli, to jeszcze przed końcem tego roku zostanie podjęta druga próba zajrzenia do grobowca. Czy spodziewają się we wnętrzu grobowca znaleźć coś szczególnego?

Na razie naszym celem jest ustalenie, gdzie jest główna komora tej krypty. Jeżeli natrafimy na nią, to mamy nadzieję, że będziemy mogli za pomocą takiej małej kamerki spojrzeć do środka i zobaczyć, co tam jest, a co może być, to dokładnie nie wiem. Z badań radarowych wynika, że krypta ma około czterech metrów długości, także nie była to jakaś bardzo imponująca konstrukcja, ale wystarczające na rodzinny grobowiec

- mówi archeolog i dodaje, że w Brodnicy ciekawy jest nie tylko grobowiec generała Wybickiego, ale również sama miejscowość, która w okresie średniowiecza była ośrodkiem miejskim. Według naszego rozmówcy pod ziemią nadal kryją się pozostałości tego średniowiecznego miasta.