Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III Międzynarodowy Weekend Filmowy: 15 - 17 listopad w kinoteatrze "Słonko"

KB
W ten weekend (15 - 17.11.) w śremskim kinoteatrze "Słonko" przypomniały o sobie legendy rocka, a wszystko za sprawą III Międzynarodowego Weekendu Filmowego.

Już pierwszego dnia, w piątek wszyscy fani filmów grozy ale i dobrej muzyki rozpoczęli od mocnego uderzenia jakim był niemy film z 1922 roku pt.: Nosferatu - symfonia grozy, do którego muzykę na żywo podkładał zespół Czerwie. W dorobku zespołu oprócz wspomnianego Nosferatu, są też takie klasyki kina jak "Brzdąc" Charliego Chaplina.
- Podkładanie muzyki pod film to niezwykła zabawa. Publiczność zawsze mocno reaguje na Nosferatu i naszą muzykę - opowiadają muzycy - Praca nad niemym filmem rozpoczyna się od obejrzenia filmu, potem ustala się muzykę, która mimo nałożonych na nią ram jest żywa i ewoluuje. W planach artystycznych Czerwi jak zdradzili muzycy są m.in. podkłady do takich filmów jak "Faust" 1926 roku oraz 20000 mil podwodnej żeglugi z 1916 roku. - Filmy nieme dzięki muzyce nabierają nowego życia. - dodają - Jak wampir żyją w nieskończoność.

Weekend Filmowy to również spotkania z ludźmi filmu i muzyki. W poprzednich latach gośćmi byli m.in. reżyserzy Jerzy Hoffman i Wojciech Smarzowski. W tego rocznym Weekendzie gościem nr 1 był dziennikarz radiowy, wieloletni współpracownik "Trójki" Piotr Baron, który swoim głosem i jego charakterystycznym ciepłem znanym na co dzień z audycji radiowych zachęcił do muzycznych wspomnień uczestników spotkania, którego był gościem. Punktem do rozpoczęcia dyskusji o muzyce były emocje po dopiero co skończonym oglądaniu filmu o zespole Pink Floyd "The Wall". Po spotkaniu Piotr Baron rozdawał autografy. Do dziennikarza ustawiła się prawdziwa kolejka osób chcących otrzymać nie tylko autograf ale i chętne do zrobienia sobie z gościem Weekendu Filmowego pamiątkowego zdjęcia oraz zamienienia kilku słów oko w oko.

Niedziela, ostatni dzień III Międzynarodowego Weekendu Filmowego upłynęła w brzmieniach Johnny'ego Casha oraz grupy Led Zeppelin. Niuanse związane z muzyką wyjaśnił zebranym na sali podczas spotkania między seansami Hubert Błaszczyk - student filmoznawstwa oraz muzyk. - Zostałem rzucony na głęboką wodę - przyznaje Hubert Błaszczyk - Myślę, że sobie jednak poradzę i podczas spotkania ze mną wywiąże się jakaś ciekawa dyskusja. Jak powiedział tak zrobił. Uczestnicy spotkania chętnie dyskutowali o korzeniach rocka, Cash'u, Dylanie i Zeppelinach.
Na zakończenie Filmowego Weekendu z Legendami Rocka wyemitowany został film "Będzie głośno" przypominający Led Zeppelin oraz ich charakterystyczne brzmienie. - Uważam Weekend za udany - mówi w kuluarach kina dyrektor Śremskiego Ośrodka Kultury, Ewa Kaźmierczak - Publiczność dopisała. Wywiązały się ciekawe rozmowy podczas spotkań z Piotrem Baronem i Hubertem Błaszczykiem. Spotkania były zupełnie różne a jednak niezwykle ciekawe.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto