Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matko Boska, Wartę Śrem pokonała Łęka Opatowska! Kanonada na Stadionie Miejskim [zdjęcia]

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Takiego meczu na Stadionie Miejskim w Śremie nie pamiętają najstarsi kibice! Ci, którzy wybrali się w sobotnie popołudnie na mecz nie mają czego żałować. Obejrzeli aż jedenaście bramek! Niestety z trzech punktów po ostatnim gwizdku cieszyli się zawodnicy beniaminka, Zawiszy Łęka Opatowska.

Stracony gol i kontuzja bramkarza Warty

Sobotni mecz rozpoczął się fatalnie dla warciarzy. W trzeciej minucie gospodarze nadziali się na kontrę przyjezdnych. Kamil Jurasik wykorzystał błąd defensywy i otworzył wynik tego meczu. Na domiar złego kontuzji doznał bramkarz, Damian Zimowski. W efekcie trener Kubzdyl musiał posłać do boju 15-letniego debiutanta, Bartosza Piaskowego. Stracony gol dobrze podziałał na miejscowych. W roli głównej wystąpił Bartosz Skrzypczak, który dwa razy celnie główkował do bramki rywali.

Trudny debiut młodego goalkeepera śremskiej Warty

Jednak radość z prowadzenia nie trwała długo. Pięć minut później przy rzucie rożnym błąd popełnił Piaskowy. Futbolówka odbiła się od ręki śremskiego goalkeepera i wpadła do siatki. Kolejny "babol" przytrafił się młodemu debiutantowi przy czwartej bramce dla Zawiszy. Po strzale Jurasika tak niefortunnie odbił piłkę, że ta wpadła do siatki. Po przerwie Piaskowy zagrał już z większym spokojem i popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Jednak nie zdołał uchronić zespołu od straty kolejnych bramek.

Matko Boska, Wartę Śrem pokonała Łęka Opatowska! Kanonada na Stadionie Miejskim [zdjęcia]
15-letni Bartosz Piaskowy został rzucony w debiucie na "głęboką wodę". Tomasz Barylski

Warciarze zagrali do końca

Kiedy rywale strzelili na 2:6 z rzutu wolnego wydawało się, że warciarze są na łopatkach. Nic bardziej mylnego! Zmiany dokonane przez trenera dały pozytywny impuls. Zdaniem obserwatorów były jednak dokonane za późno. Najpierw znakomite wejście zanotował 17-letni Tymoteusz Barwiński, który strzelił trzecią bramkę dla warciarzy. Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po dośrodkowaniu Kamila Szymandery akcję skutecznie zamknął Dawid Forszpaniak, który również wszedł na boisko po przerwie. Na początku doliczonego czasu gry warciarze złapali kontakt po fantastycznym uderzeniu Krzysztofa Chwaliszewskiego. Jednak na wyrównanie zabrakło już czasu.

Matko Boska, Wartę Śrem pokonała Łęka Opatowska! Kanonada na Stadionie Miejskim [zdjęcia]
Tomasz Barylski

Trener, Łukasz Kubzdyl o meczu z Zawiszą

Winą za porażkę nie należy obarczać młodego bramkarza Warty, który na dobrą sprawę został rzucony na głęboką wodę. Nasz zespół w sobotnim meczu zagrał fatalnie w defensywie, co zostało wykorzystane przez rywali.

Ciężko skomentować ten mecz. Powinien ułożyć się po naszej myśli. Prawidłowy odbiór w strefie wysokiej, wystarczyło dołożyć nogę na 1:0. Niestety nie dokładamy i z tego idzie bramka dla rywali. Następnie straciliśmy bramkarza w tej akcji. Zaczęliśmy fajnie grać strzelając dwie bramki. Niestety stały fragment gry i błąd przy ustawieniu młodego bramkarza i pozostał zawodników i jest 2:2. Później kolejne błędy, które podcięły nam skrzydła i w konsekwencji strata na 2:4

- powiedział trener Warty, Łukasz Kubzdyl.

Mieliśmy sytuację na złapanie kontaktu. Jednak nie strzelamy trzeciej bramki i dostajemy piątą bramkę. Przy szóstej bramce myślę, że nasz pierwszy bramkarz też dałby radę to wybronić. Dalej gramy poprawnie w ofensywie i zdobywamy bramki. Jednak zabrakło czasu. Myślę, że gdyby szybciej udało nam się strzelić kontaktową bramkę to mogliśmy nawet doprowadzić do remisu. Mimo tych błędów bramkarza chciałbym mu podziękować. Miał trudny debiut i w dodatku w trudnym momencie. Wybronił kilka sytuacji. Także nie możemy obwiniać jednego zawodnika

- zaznaczył trener Kubzdyl.

Jak dodał trener przed jego zawodnikami praca nad eliminacją błędów w obronie. Siła ofensywna to mocna strona naszego zespołu, co pokazał ten mecz. Szczególnie było to widoczne w momencie, kiedy na skrzydle zagrał Patryk Słomczyński (z konieczności rozpoczął mecz na boku obrony). Teraz przed Wartą wyjazdowe starcie z Ostrovią.

Matko Boska, Wartę Śrem pokonała Łęka Opatowska! Kanonada na...

Warta Śrem - Zawisza Łęka Opatowska 5:6 (2:4)
Bramki dla Warty:
Bartosz Skrzypczak 5', 15', Tymoteusz Barwiński 81', Dawid Forszpaniak 86', Krzysztof Chwaliszewski 90' - Kamil Jurasik 7', 31', 75' , Aleksander Muzyka 20' Paweł Baraniak 43', nieznany 77'.

Warta: 64. Damian Zimowski - 3. Krzysztof Chwaliszewski, 8. Adrian Chwaliszewski, 9. Bartosz Skrzypczak, 10. Kamil Szymandera, 11. Patryk Słomczyński, 13. Adam Koperski, 21. Vladislav Dybin, 23. Aleksander Rybarczyk, 86. Patryk Muras, 99. Kacper Janicki.

Ponadto zagrali: 1. Bartosz Piaskowy - 2. Jakub Kozłowski, 7. Dawid Forszpaniak, 27. Orest Slobodian, 33. Tymoteusz Barwiński, 77. Maksymilian Makowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto