Mimo objęcia w pierwszym meczu po golu Karola Majorczyka prowadzenia warciarze przegrali z drużyną FC Yellow z Bolesławca 1:3.
W drugim meczu z Koroną Wschowa I śremianie po golu Dominika Nowaka prowadzili 1:0, ale rywale szybko wyrównali i dopiero w samej końcówce po golu Huberta Szulczewskiego udało się wygrać 2:1.
Ostatnie spotkanie w fazie grupowej z zespołem Wilga Brenno to pełna dominacja piłkarzy Warty i wygrana 2:0. Strzelcami bramek w tym meczu byli Hubert Szulczewski oraz Szymon Kanoniczak.
W meczu półfinalówym piłkarze Warty zagrali z drugim zespołem gospodarzy Korony Wschowa i szybko stracili dwie bramki. Niestety pomimo intensywnych prób odmiany losów tego meczu, udało im się strzelić jedynie bramkę kontaktową, której autorem był Piotr Tomczak.
W meczu o III miejsce rywalem był zespół FC Yellow Bolesławiec. Spotkanie było wyrównane, nikt nie chciał w nim przegrać. Dopiero w końcówce rywale trafili dwa razy i wygrali, a młodzi piłkarze Warty Śrem ostatecznie zajęli czwarte miejsce.
Nie można chłopakom odmówić ambicji i zaangażowania na boisku. Po raz kolejny udowodnili, że po przegranym meczu potrafią wyjść na boisko i zagrać świetny mecz, tak jak to było w meczu o III miejsce. Oceniam ten mecz za najlepszy w turnieju. Postawili silny opór przeciwnikowi, a każdy z zawodników zostawił na boisku mnóstwo sił i serca do gry. To cieszy mnie najbardziej- podsumował trener Tomasz Stawowy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?