O sprawie poinformowała na swojej stronie Komenda Powiatowa Policji w Śremie. Do budzących zdumienie wydarzeń doszło w piątek wczesnym wieczorem. Mundurowi dostali wtedy sygnał, że w jednym z salonów komórkowych przebywa bezdomny. Wszedł, aby się ogrzać.
- Funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu. Z uwagi na warunki atmosferyczne mundurowi podjęli decyzję o przewiezieniu mężczyzny do Ogrzewalni w Nochowie - informuje nadkom. Ewa Kasińska. Tam odmówiono jednak przyjęcia bezdomnego, bo podejrzewano że może być chory na chorobę zakaźną i powinien znajdować się pod opieką lekarza.
- W tej sytuacji dyżurny śremskiej policji skontaktował się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lesznie. Dyspozytor odmówił przyjazdu karetki, która przewiozłaby mężczyznę do specjalistycznego szpitala - informuje policja. Tymczasem bezdomny zaczął słabnąć, skontaktowano się więc bezpośrednio ze śremskim pogotowiem. - Lekarz oświadczył, że podstawowe funkcje życiowe mężczyzny są w normie i z uwagi na podejrzenie choroby zakaźnej nie zostanie on zabrany do Szpitala w Śremie. Izba Przyjęć Szpitala w Śremie również odmówiła transportu bezdomnego do specjalistycznego szpitala, który znajduje się na terenie powiatu poznańskiego - przekazuje nadkom. Ewa Kasińska.
W końcu - jak informuje rzeczniczka prasowa KPP Śrem - policjanci zawieźli mężczyznę radiowozem do wspomnianego, specjalistycznego szpitala. Przy tej okazji policjantka zachęca, aby w sytuacjach zagrożenia życia, dzwonić pod numer 997.
Czy postawa Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lesznie, Szpitala w Śremie i hostelu w Nochowie była prawidłowa? Jak to oceniacie?
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?