Śrem, Poznań: policjanci rozbili grupę handlarzy narkotykami [GALERIA]

Byliśmy na miejscu zatrzymania: nieoznakowane samochody z zamaskowanymi policjantami dopadły uciekających handlarzy w Borgowie. Udało nam się ustalić, że chodziło o śremian handlujących narkotykami. Policjanci dopytywani o sprawę, nabrali wody w usta. Embargo na informacje, zostało zerwane dopiero wczoraj. Okazało się, że oprócz śremian w sprawę są zamieszani także poznaniacy. Szajka wprowadzała do obrotu kokainę i amfetaminę. Oto, jak sprawę relacjonują policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu:

Policjanci z Poznania rozbili kolejną szajkę dilerów narkotykowych. Kryminalni zatrzymali ośmiu mężczyzn podejrzanych o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Przechwycili narkotyki warte ponad 72 tysiące złotych.

Od kilku miesięcy funkcjonariusze z wydziału antynarkotykowego KWP w Poznaniu pracowali nad sprawą zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami na dużą skalę. Kryminalni rozpracowali skład grupy, panującą w niej hierarchię i podział obowiązków. Mając taką wiedzę, byli pewni, że zatrzymanie członków grupy to tylko kwestia czasu. W połowie października br. na terenie Poznania zatrzymali pięciu członków grupy – mężczyzn w wieku od 20 do 32 lat. W mieszkaniach zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli prawie tysiąc porcji różnego rodzaju środków odurzających, a także wagi elektroniczne, woreczki strunowe oraz przyrządy służące do porcjowania narkotyków.

Kilka dni temu w Poznaniu i Śremie policjanci zatrzymali kolejnych 3 mężczyzn podejrzanych o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Dwóch z nich zatrzymano na gorącym uczynku transakcji narkotykowej. Podczas zatrzymania jeden z podejrzanych na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać swoim samochodem. Chwilę później zakuty w kajdanki leżał na ziemi. Przy nim policjanci znaleźli ponad 2,7 tys. porcji narkotyków – kokainy, amfetaminy i marihuany oraz 64 tysiące złotych.

Wszyscy zatrzymani do tej sprawy mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania i wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Pięciu z nich decyzją sądu trafiło do aresztu na 3 miesiące.

Policjanci ustalili, że handel narkotykami stanowił dla podejrzanych źródło stałego dochodu.