Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śremianie licznie brali udział w "Różańcu do granic"

Bartosz Klimczuk
W modlitwie wzięło udział sporo mieszkańców Śremu
W modlitwie wzięło udział sporo mieszkańców Śremu nadesłane
Mieszkańcy miasta będąc na granicy niemieckiej modlili się o pokój na świecie

„Różaniec do granic” był oddolną, ogólnopolską akcją, która zachęcała do wspólnej modlitwy na wszystkich granicach terytorialnych naszego kraju. Odbyła się ona w Święto Matki Bożej Różańcowej w zeszłą sobotę. Na oficjalnej stronie internetowej wydarzenia podane zostały niektóre z powodów organizacji tak charakterystycznej, wspólnej modlitwy.

- Przez tę bezprecedensową modlitwę różańcową, chcemy okazać wierność i posłuszeństwo Maryi, która niestrudzenie wzywa nas do odmawiania różańca. Chcemy też przepraszać i wynagradzać, za wszelkie bluźnierstwa, zniewagi przeciw Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. Pragniemy błagać przez wstawiennictwo Matki Bożej o ratunek dla Polski i świata. - czytamy.

Na granicy modlili się także śremianie. Ze względu na bliską odległość, większość z nich wybrała przejścia graniczne polsko-niemieckie np. w Słubicach i Gubinie.

- Było to dla nas niesamowite przeżycie duchowe - powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Śremskim” Maciej Borowski, który modlił się w Słubicach. Chętnie wspomniał także o podobnej akcji organizowanej w zeszłym roku - tzw. „Wielkiej Pokucie” w Częstochowie. Wzięło w niej udział wtedy ponad 100 tys. osób i uznawana była za „jedną z najpotężniejszych modlitw ostatnich czasów”.

- „Różaniec do granic” jest reakcją katolików na niebezpieczne czasy w jakich przyszło nam obecnie żyć - mówił Arkadiusz Węgielski. Wraz z rodziną wybrał się wtedy na wspólną modlitwę do Gubina, gdzie umiejscowiony był jeden z około 300 przygotowanych specjalnie na tę okazję kościołów stacyjnych.

- Było to nie tylko wielkie przeżycie osobiste, ale także niezwykłe doświadczenie wspólnoty jaką stanowią polscy katolicy - powiedział uczestnik „Różańca do granic”. Zwrócił też uwagę, że niektóre osoby z powodu niewiedzy lub celowej złośliwości przeinaczały cel organizowanej akcji.

- Intencją naszej modlitwy był pokój dla Polski i całego świata. Różaniec z całą pewnością nie był kierowany przeciw komuś - przekonywał Arkadiusz Węgielski.

Pod koniec rozmowy dodał także, że należy się olbrzymi szacunek organizatorom akcji za ich zaangażowanie i przygotowanie logistyczne całego przedsięwzięcia.

Według nieoficjalnych informacji w całej Polsce modlących się w ramach „Różańca do granic” było około miliona rodaków. inne źródła podają znacznie mniejsze liczby - oscylujące wokół 100 tys. Część postanolwiła przyjechać na to wydarzenie nawet z zagranicy.

Śremianie licznie brali udział w "Różańcu do granic"

Robię zakupy, kiedy chcę". Nowoczesna zbiera podpisy przeciw zakazowi handlu w niedzielę:

źródło: TVN24/x-news.pl.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto