Strzelecka niedziela u śremskich Braci Kurkowych. Za nami XXX Turniej Broni Krótkiej na strzelnicy przy Zamenhofa

Główną konkurencją turnieju jest tzw. tarcza mistrzowska, która została rozegrana w niecodziennej formule.

Pretendenci najpierw muszą strącić trzy biathlonowe zapadki, co daje im prawo startu w finale. Tutaj finaliści oddają po jednym strzale do malowanej, drewnianej tarczy z pistoletu bocznego i centralnego zapłonu

- poinformował Marcin Kłosiewicz z Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Śremie.

W tej konkurencji podobnie jak w ubiegłym roku najlepszy był Michał Mielcarek, który wyprzedził ośmiu finalistów. Drugie miejsce zajął Grzegorz Baszko, a na najniższym stopniu podium stanął Marcin Kłosiewicz. Warto dodać, że zmagania finalistów oglądała całkiem spora grupa widzów, którzy nie mogli narzekać na brak emocji. Wspomniany Michał Mielcarek zwyciężył jeszcze w konkurencjach strzelania punktowego z bocznego i centralnego zapłonu.

W strzelaniu do Tarczy św. Jerzego bezkonkurencyjny był Damian Łabutka, a w strzelaniu punktowym z karabinu zwyciężył Witold Tomaszewski. Warto dodać, że aż 135 strzałów było potrzebnych do strącenia drewnianego kura, gdzie triumfował Sebastian Łabutka. Organizatorzy turnieju przygotowali również konkurencje dla kobiet i dzieci. Wśród pań zwyciężyła Małgorzata Grajewska przed Beatą Łabutką i Dorotą Osińską. Z kolei w gronie najmłodszych najlepiej strzelał Maks Grajewski wyprzedzają Tosię Zawal i Przemka Kłosiewicza.

Wyniki osiągnięte przez wszystkich zawodników były naprawdę wysokie i godne uwagi, co dobrze wróży przed rozpoczętą dzień wcześniej i reaktywowaną po dwuletniej przerwie, ligą strzelecką. W tym roku rozgrywane są dwie klasyfikacje: dla szkół ponadpodstawowych oraz seniorska. Zapisy do ligi są jeszcze otwarte więc wszystkich amatorów strzelectwa zachęcamy do wzięcia udziału

- dodał przedstawiciel śremskiego bractwa.