Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TUREW. Pałac w Turwi dla Wielkopolan powinien być tym, czym Wersal dla Francji. Tutaj działa się wielka historia [ZDJĘCIA]

Anna Szklarska-Meller
Anna Szklarska-Meller
TUREW. Pałac w Turwi dla Wielkopolan powinien być tym, czym Wersal dla Francji. Tutaj działa się wielka historia
TUREW. Pałac w Turwi dla Wielkopolan powinien być tym, czym Wersal dla Francji. Tutaj działa się wielka historia Bogdan Ludowicz
Pałac w Turwi to jedno z najważniejszych miejsc na historycznej mapie Wielkopolski. Mimo że sam zabytkowy obiekt na ogół nie zachwyca, to jego historia jest absolutnie wyjątkowa. Tutaj bowiem żył i działał jeden z bohaterów najdłuższej wojny nowoczesnej Europy, czyli Dezydery Chłapowski, którego biografią można by obdarować przynajmniej kilka osób.

Turew - najstarsze dzieje słynnej miejscowości nie zapowiadały jej późniejszej sławy

Zanim jednak napiszemy o pałacu w Turwi, poświęćmy kilka uwag dziejom miejscowości. Na kartach historii Turew pojawia się po raz pierwszy pod koniec czternastego wieku. Należała wówczas do Tomisława Leszczyca. Jak to dość często się zdarzało, majątek - dziedziczony, kupowany i odstępowany w zamian za inne dobra - przechodził z rąk do rąk, zmieniając właścicieli przynajmniej kilkanaście razy.

Bywało nawet, że Turew miała kilku właścicieli jednocześnie. Na przykład w drugiej połowie siedemnastego wieku należała do Hieronima Pogorzelskiego, Wacława Zaleskiego i Konstantego Opalińskiego. W roku 1730 w historii wsi pojawia się rodzina Chłapowskich. Wówczas to Ludwik Chłapowski, podczaszy poznański i sędzia ziemski poznański za 190 tysięcy złotych polskich kupił Turew, Wronowo i Żabno.

Wnuk pana Ludwika, starosta kościański Józef Chłapowski - delikatnie rzecz ujmując - nie należał do najlepszych gospodarzy. Lubił zbytek i huczne przyjęcia, a wydając pieniądze nie specjalnie martwił się o źródła dochodu. Nie trwało długo, a majątek w Turwi został przez niego poważnie zadłużony. Na szczęście pan sędzia miał roztropnego syna Dezyderego, który w 1821 roku przejął po ojcu zrujnowane dobra.

Dezydery Chłapowski - genialny gospodarz, reformator rolnictwa i wielki patriota

Sam turewski folwark istniał przynajmniej od końca szesnastego wieku. Kroniki odnotowały, że w 1599 roku jego właściciele posiadali dwa konie, 15 dojnych krów, 65 sztuk bydła, 818 owiec i 23 sztuki nierogacizny. Niecałe półtora wieku później koni do karety było pięć, tyle samo było koni roboczych, do tego 4 źrebaki, 20 krów, 29 jałówek, 1150 owiec i 99 świń.

- Gospodarstwo za czasów Dezyderego Chłapowskiego stało się jednym z wiodących i najnowocześniejszych w Wielkopolsce. Zastosował on w swoich majątkach całkowicie nowe metody gospodarki folwarcznej, polegające przede wszystkim na wprowadzeniu płodozmianu, głębszej orki pługami szkockimi, siewie roślin motylkowych. Rozpoczął produkcję masła, rozwinął hodowlę owiec - wylicza Joanna Goszczyńska, autorka tomu "Majątków Wielkopolski" poświęconego powiatowi kościańskiemu.

TUREW. Pałac w Turwi dla Wielkopolan powinien być tym, czym Wersal dla Francji. Tutaj działa się wielka historia

TUREW. Pałac w Turwi dla Wielkopolan powinien być tym, czym ...

Dodajmy, że to właśnie w Turwi powstała jedna z pierwszych w Wielkopolsce cukrowni, którą jednak z powodu wysokich podatków trzeba było w 1860 roku zamknąć. Działały tu także gorzelnia, olejarnia i browar. Dezydery Chłapowski jako pierwszy w Wielkopolsce stosował dreny wykonane z chrustu i kamieni. Sporo jak na dokonania jednej osoby, prawda? Warto jeszcze wspomnieć, że gospodarz Turwi angażował się też w działalność polityczną, patriotyczną i edukacyjną.

Już po śmierci Dezyderego Chłapowskiego (w 1879 roku) pola turewskiego majątku zajmowały około 900 hektarów. Działała tu gorzelnia parowa, fabryka prasowanych drożdży i cegielnia. Pracowała również maszyna do czyszczenia lnu. Hodowano przede wszystkim bydło i owce. Ostatnim właścicielem majątku był Krzysztof Morawski, który objął go w 1928 roku.

Pałac w Turwi był wiele razy przebudowywany i wiele stracił z pierwotnego uroku

Czas na poświecenie kilku zdań samemu pałacowi w Turwi. Jego początki sięgają lat 40-stych osiemnastego stulecia. Ludwik Chłapowski postanowił wówczas zbudować szlachecką siedzibę, która byłaby podobna do pałacu w Czempiniu. Turewska rezydencja niemal nieustannie przechodziła jednak modernizacje. Autorem jednej z nich był Dezydery Chłapowski, co jednak pałacowi nie wyszło na dobre. Genialny gospodarz postanowił bowiem dodać kilka modnych w jego czasach neogotyckich elementów.

To decyzją Dezyderego Chłapowskiego przebudowano również wnętrze pałacu w Turwi. Pomieszczenia parteru zostały podzielone tak, by stworzyć pokoje dla rezydujących w majątku weteranów wojen napoleońskich. Zniknęły wówczas m.in. reprezentacyjne, barokowe schody. Kolejna przebudowa odbyła się już na początku XX wieku. Wtedy w Turwi pojawiły się łazienki i centralne ogrzewanie. Elektryczność założono w 1916 roku.

W Turwi wrażenie robi też neogotycka kaplica i kilkudziesięciohektarowy park

Tuż przy pałacu w Turwi znajduje się połączona z nim kaplica, zbudowana w latach czterdziestych XIX wieku na polecenie Antoniny z Grudzińskich, żony Dezyderego Chłapowskiego. Neogotycka bryła świątyni nie koniecznie współgra z samym pałacem, choć dziś trudno sobie bez niej wyobrazić całe założenie.

Na koniec wypada wspomnieć o parku, którego początki także sięgają XVIII stulecia. Warto się do niego wybrać wczesną wiosną, by podziwiać całe dywany kwitnących śnieżyc. W 22-hektarowym parku znajdują się również imponujące, pomnikowe drzewa. Całość uzupełniają trzy stawy połączone strumieniami. Wszystko to sprawia, że turewski park jest wspaniałym miejscem spacerów.

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto