Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śremianin w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bartosz Klimczuk podczas podróży poznawał kulturę i piękno Japonii - część 1 [film, zdjęcia]

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Wideo
od 16 lat
Śremianin ponownie na krańcach świata! Dziennikarz i podróżnik, Bartosz Klimczuk odwiedził daleką Japonię nazywaną Krajem Kwitnącej Wiśni. Przez blisko miesiąc miał okazję zobaczyć najpiękniejsze zakątki tego państwa, poznać japońskie tradycje i japońską kulturę.

Dlaczego śremski podróżnik wybrał Kraj Kwitnącej Wiśni?

Bartosz Klimczuk na co dzień spełnia się zawodowo jako dziennikarz, a jego największą pasją są podróże. Pod koniec zeszłego roku na naszych łamach opowiedział o swoich podróżach, w tym o wyprawie życia, jakim była podróż przez Amerykę Południową i Stany Zjednoczone. Na początku 2023 roku śremski podróżnik ponownie postawił stopę na krańcu świata, tym razem w dalekiej Japonii. Dlaczego jego wybór padł na Kraj Kwitnącej Wiśni?

Kiedyś postanowiłem zrobić sobie taki ranking państw, gdzie bym chciał pojechać. Po krótkiej chwili stwierdziłem, że to jest bez sensu. Praktycznie nie ma państwa, gdzie nie chciałbym pojechać. Gdybym miał taką możliwość, to chciałbym zobaczyć nawet Somalię i Bangladesz, gdzie raczej turystów jest niewielu. Japonia znalazła się w top 3. Na pierwszym miejscu znalazły się Stany Zjednoczone, które miałem okazję zobaczyć w 2019 roku, na drugim miejscu była Japonia, a na trzecim Rosja. Jestem przekonany, że trzeciej pozycji z mojej listy szybko nie odwiedzę z oczywistych przyczyn. Mam takie założenie, że jak tam władza się nie zmieni, to raczej tam nie zawitam. Z Japonią też na początku był problem

- powiedział Bartosz Klimczuk, dodając, że wspomniany problem był związany z obostrzeniami związanymi z COVID-19. Wówczas wyjazd turystyczny był niemożliwy. Jak dodał, w listopadzie ubiegłego roku otworzył się ruch turystyczny do Japonii. Była to idealna okazja, by kupić bilety, które wówczas nie były tak kosmicznie drogie.

Czy Japonia to rzeczywiście inny świat?

Czasami nadużywane jest stwierdzenie, że jeżeli pojedziemy do danego państw,a to zobaczymy inny świat.

Były jednak takie dwa kraje, że jedziesz tam i robi to na tobie wrażenie. Na każdym kroku jest inaczej niż w Europie. Są to Stany Zjednoczone, gdzie ludzie są strasznie otwarci, bardzo wylewni i Japonia, gdzie ci ludzie są zupełnie inni

- zdradził śremianin, który przypomniał jednocześnie, że zawsze w trakcie swoich podróży zwraca uwagę na kwestie społeczne, socjologiczne, jak podchodzą do siebie i przyjezdnych.

Japonia jest praktycznie miejscem, gdzie mógłbym mieszkać i widzę siebie w normalnym życiu. Bardzo mi zaimponowała i, mimo że zwiedziłem trochę krajów, to nie było jeszcze takiego, gdzie powiedziałbym “o kurczę, chciałbym tu żyć”

- dodał.

od 16 lat

Japoński perfekcjonizm i porządek są widoczne gołym okiem

Na co Bartosz Klimczuk zwrócił największą uwagę podczas swojej podróży po Japonii?

Jeszcze nigdy w swoim życiu nie widziałem tak uporządkowanego państwa. Wszystko ma tutaj swoje miejsce, nikt się nie kłóci z ustalonymi zasadami. Od takich najbardziej prozaicznych rzeczy jak np. kolejka w sklepie czy innym miejscu. Zawsze Japończycy mają tak automatycznie w głowie, że ta kolejka musi być równa. Najlepiej jakby się trzymała w odpowiedniej linii. Nikt się nie wpycha, nikt się nie kłóci. Jak się wpycha to jest na pewno turysta, albo ktoś spoza Japonii

- zaznaczył nasz rozmówca, dodając, że ciężko powiedzieć, jaka byłaby reakcja miejscowych. Wszyscy mimowolnie dostosowują się do panujących tam zasad i nikt ich nie kwestionuje.

Śremianin w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bartosz Klimczuk przez miesiąc podróżował i poznawał kulturę oraz piękno Japonii [film, zdjęcia]
Przez miesiąc Bartosz Klimczuk miał okazję podróżować po Japonii i poznać miejscową historię, kulturę i tradycje. archiwum prywatne Bartosza Klimczuka

Te ścisłe zasady mogą być trochę doprowadzone do absurdu. Chociażby regulaminy i instrukcje są dosłownie wszędzie. Była pewna pani w muzeum w Tokio, która pokazywała, gdzie jest wejście mimo, że było doskonale oznaczone i widoczne. Miała tą funkcję pokazywania turystom, gdzie mają iść, chociaż było to oczywiste

Dla mieszkańców Japonii praca ma bardzo duże znaczenie

Kolejnym elementem, który zwrócił uwagę śremskiego podróżnika to etos pracy Japończyków.

W Polsce byłbyś w stanie rozmawiając ze swoim współpracownikiem czy współpracowniczką rozpoznać, czy ktoś ma gorszy, czy lepszy dzień. To widać, chociażby po humorze czy samym podejściu do pracy. Spotkałem trochę Japończyków w pracy jako turysta. Są takimi profesjonalistami, że w życiu byś nie poznał, że oni mają gorszy dzień. Oni traktują cię jednakowo profesjonalnie i zawsze jest w tym taka doza sympatyczności. Pewnie kurtuazyjna, ale mimo wszystko czujesz, że dobrze wypełnia swoje obowiązki, jest to naturalne

- zdradził nam śremianin, podkreślając, że nie jest to spontaniczne zachowanie.

Takie podejście mi się podobało. Obojętnie z kim mieliśmy do czynienia czy kelner, czy recepcjonistka, czy sprzątaczka. Zawsze uśmiechali się, kłaniali i zawsze podchodzili profesjonalnie do swojej pracy. Byłem w szoku w pociągu, kiedy konduktor przed wejściem i wychodząc z przedziału, za każdym razem kłaniał się wszystkim. Nie chciałem w to uwierzyć. Myślałem, że to pojedynczy przypadek. Nie było konduktora, który by tego nie robił

- dodał Bartosz Klimczuk. Jest to niejako stereotyp, że Japończycy mają przysłowiowego “fioła” na punkcie pracy. Naszemu rozmówcy trudno potwierdzić ten stereotyp czy siedzą bardzo długo w pracy. Jednak najbardziej rzuca się w oczy ich profesjonalne podejście do ich obowiązków.

Śremianin w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bartosz Klimczuk przez miesiąc podróżował i poznawał kulturę oraz piękno Japonii [film, zdjęcia]
Przez miesiąc Bartosz Klimczuk miał okazję podróżować po Japonii i poznać miejscową historię, kulturę i tradycje. archiwum prywatne Bartosza Klimczuka

Mroczna Kraju Kwitnącej Wiśni, czyli miejscowy patriarchalizm i dominująca rola mężczyzn

Mieszkaniec Śremu opowiedział nam nie tylko o tym, co urzekło go podczas wyprawy do Japonii. Opowiedział również o tych zdecydowanie mniej pozytywnych aspektach.

To nieco bardziej niszowa informacja. Powstają książki w języku polskim na ten temat. W Japonii jest silny szowinizm. Tzn. ten patriarchalizm i niezbyt sympatyczne podejście do kobiet. Tam mężczyzna jest osobą dominującą. Kobieta musi być podporządkowana. To tak samo jest widoczne w stosunkach i relacjach w pracy. Mając do wyboru pracownika mężczyznę i kobietę o tych samych kompetencjach to na sto procent jest pewne, że zostanie wybrany mężczyzna, bo tak trzeba. Kobieta ma w społeczeństwie role silnie przywiązaną z domem i z rodziną

- tłumaczył nasz podróżnik, dodając, że sporym problemem dotyczącym całej Japonii jest walka z molestowaniem kobiet, szczególnie w miejscach publicznych.

Śremianin w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bartosz Klimczuk przez miesiąc podróżował i poznawał kulturę oraz piękno Japonii [film, zdjęcia]
Przez miesiąc Bartosz Klimczuk miał okazję podróżować po Japonii i poznać miejscową historię, kulturę i tradycje. archiwum prywatne Bartosza Klimczuka

To jest całkowitą plagą, że mężczyźni to wykorzystują. Japonia jest niewielkim krajem, gdzie mieszka dużo ludzi. Czy w pociągach, czy w komunikacji miejskiej, czy innych ciasnych miejscach dochodzi do sytuacji, gdzie młode dziewczyny padają ofiarą molestowania. Praktycznie wiedząc, w jakim społeczeństwie żyją, nie reagują za bardzo. Rząd stara się z tym walczyć. Chociażby w pociągach, gdzie ta plaga była największa, stworzono przedziały wyłącznie dla kobiet, żeby uniknąć tego typu sytuacji

- opowiedział nam nasz rozmówca.

Japończycy są uprzedzeni w stosunku do obcych

Co jeszcze jest na minus u mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni? Bartosz Klimczuk zauważył, że Japończycy są bardzo niechętni do w stosunku do obcych.

Japończycy są rasistami, ale nie w takim ujęciu, jakim moglibyśmy pomyśleć. Mnie rasizm zawsze kojarzył się z tym, że coś fizycznie może mi się stać. Ktoś może okazać swoją pogardę, że może cię uderzyć czy krzyknąć coś obraźliwego. W Japonii ten rasizm rzeczywiście jest, ale nie jest tak namacalny. Ja osobiście doświadczyłem go w środkach komunikacji miejskiej. Praktycznie zawsze może z jednym wyjątkiem, kiedy siadałem gdzieś obok jakiegoś Japończyka albo swoim wyrazem twarzy wykazywał swoją dezaprobatę, albo się przesiadał. Bez względu na wiek. To jest właśnie pewna forma uprzedzenia do białego człowieka. Tajemnicą poliszynela jest to, że czują się trochę lepsi. My jesteśmy dla nich trochę “białą barbarią”, ale podobno najgorzej są traktowani Chińczycy i Koreańczycy

- powiedział śremianin.

Śremianin w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bartosz Klimczuk przez miesiąc podróżował i poznawał kulturę oraz piękno Japonii [film, zdjęcia]
Przez miesiąc Bartosz Klimczuk miał okazję podróżować po Japonii i poznać miejscową historię, kulturę i tradycje. archiwum prywatne Bartosza Klimczuka

Ktoś może powiedzieć - “skąd wiesz, że tacy są?”. Specjalnie to obserwowałem. Jak byli jacyś turyści w przestrzeni publicznej z Ameryki, z Kanady itp. oni też są we własnym gronie, a zwykli Japończycy trzymają się z daleka. Nie mam na myśli tych, którzy obsługują ruch turystyczny. Ten rasizm jest też widoczny w stosunkach pracy. Niezwykle trudno jest zdobyć wizę pracowniczą. Jeden Niemiec, którego poznałem w Kraju Kwitnącej Wiśni, opowiadał mi swoje perypetie. Został tam wysłany ze swojej niemieckiej firmy i miał przeprowadzać w Japonii szkolenia. Według jego relacji nie był zbyt sympatycznie przyjęty. Uważali, że co on tutaj robi, że oni sami się tutaj rządzą i oni sobie sami poradzą. Trochę udało mu się wkupić w te łaski, wykazując swoje umiejętności. Jednak nadal zauważa, że traktują go z góry. Nie przesłania mi to jednak tych plusów i nadal potwierdzam, że to jest mój kraj, w którym mógłbym żyć i czułbym się tam dobrze

- podsumował Bartosz Klimczuk.

W niedzielę, 25 czerwca opublikujemy drugą część rozmowy ze śremskim podróżnikiem, a w niej m.in. o tym, które miejsca w Kraju Kwitnącej Wiśni najbardziej urzekły naszego bohatera oraz o tamtejszej kuchni.

Przez miesiąc Bartosz Klimczuk miał okazję podróżować po Japonii i poznać miejscową historię, kulturę i tradycje.

Śremianin w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bartosz Klimczuk podczas ...

Zobacz również na srem.naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto