Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Śrem gładko wygrywa z IKP Olimpią Poznań [ZDJĘCIA]

Krzysztof Ratajczak
W sobotę, 22 września śremska Warta na własnym boisku podejmowała drużynę IKP Olimpia Poznań.

Od pierwszych minut tego spotkania gospodarze rozgrywali piłkę wymieniając między sobą bardzo dużo podań i w ten sposób stwarzając sobie sytuacje bramkowe, co już w 8 minucie przyniosło efekt w postaci bramki grającego z numerem 9 Bartosza Skrzypczaka.

Ten gol jeszcze bardziej zmotywował warciarzy, którzy dalej konsekwentnie dążyli do podwyższenia prowadzenia, na co potrzebowali niespełna dziesięć minut. Bramkę na 2-0 po celnym technicznym strzale z lewej strony pola karnego w 17 minucie zdobył Masliński.

Z każdą minutą jeszcze bardziej dostrzegalna była dominacja gospodarzy. Rywale z Poznania naprawdę poważnie zagrozili ich bramce dopiero w samej końcówce pierwszych czterdziestu pięciu minut, ale składna akcja zakończona została mocnym, ale minimalnie niecelnym strzałem. Warta natomiast jeszcze przed przerwą zdołała zdobyć trzeciego gola, a na listę strzelców wpisał się ponownie Skrzypczak.

Druga odsłona meczu, to już widoczna zmiana taktyczna w rozgrywaniu piłki przez podopiecznych Marka Wilczyńskiego, którzy wobec wysokiego prowadzenia skoncentrowali się na grze z kontry.Piłkarze Olimpii w tej części meczu potrafili stworzyć kilka dobrych sytuacji, które kończyli strzałami zza pola karnego, a w 58 minucie domagali się podyktowania rzutu karnego po zagraniu jednego z obrońców Warty jednak arbiter był innego zdania.

W 75 minucie było już 4-0, a gola tym razem zdobył Hubert Ściak, technicznym strzałem pokonując bramkarza Olimpii, a niespełna dwie minuty później goście wykorzystali błędy i rozkojarzenie zawodników Warty i zdobyli honorową bramkę.

Nie był to jednak koniec emocji w tym spotkaniu. W 82 minucie swoje trzecie trafienie po wykorzystanej akcji sam na sam zaliczył Skrzypczak. Takim wynikiem pewnie zakończyłby się ten mecz, gdyby nie bardzo kontrowersyjne zachowanie bramkarza Olimpii w samej końcówce doliczonego czasu gry, kiedy po zamieszaniu w polu karnym, chciał szybko wznowić grę i przeciskając się między sporą grupą piłkarzy obu drużyn, którzy jeszcze nie zdążyli opuścić pola karnego, kolanem uderzył zawodnika Warty w plecy.

Sędzia to zachowanie ukarał żółtą kartką, choć wśród kibiców słychać było opinie, że zawodnik zasłużył na czerwoną kartkę i podyktował jedenastkę. Okazję na gola wykorzystał Hubert Ściak i ostatecznie Warta Śrem pokonała IKP Olimpię 6-1.

To zwycięstwo z pewnością pozwoliło odetchnąć kibicom Warty, gdyż była to dopiero pierwsza wygrana w tym sezonie u siebie. Wcześniej warciarze wygrali wszystkie swoje mecze jedynie na wyjazdach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto