Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci we Mgle: grają rok, a już mają klip! [ZDJĘCIA]

KB
Dzieci we Mgle: grają rok, a już mają klip!
Dzieci we Mgle: grają rok, a już mają klip! fot. mat. zespołu
Grają ze sobą dopiero od roku, a na swoim koncie mają już profesjonalny wideoklip nagrany przez jednego z najlepszych polskich reżyserów wideoklipów - Yacha Paszkiewicza. Mowa oczywiście o zespole „Dzieci we Mgle”.

Wokalista Adrian Woroch zanim zaczął śpiewać zajmował się graniem na perkusji. Teraz jednak porzucił pałeczki dla lekcji śpiewu.

Gramy ciężką muzykę, chociaż od niedawna wprowadzamy więcej rock’n’rolla. Na początku wydawało mi się, że takie mocne śpiewanie to dosłownie darcie się. Okazało się jednak, że to zupełnie nie tak. Przy takich kawałkach też trzeba śpiewać i to całkiem nieźle – mówi wokalista Dzieci.

W zespole oprócz Adriana grają jeszcze: Krzysztof Szulc i Kacper Karman na gitarach, Daniel Finger na basie i Arkadiusz Włodarczak na perkusji. Ta piątka osobowości tworzy bardzo ciekawą całość. Niemal każdy z nich oprócz działalności w zespole „Dzieci we Mgle” uczestniczy w innym projekcie muzycznym. Nie mają oni jednak zamiaru rezygnować z tego co udaje im się stworzyć wspólnie. Pierwszy występ, który możnaby nazwać pierwszym występem „Dzieci we Mgle” odbył się podczas muzycznych zaduszek w śremskim ogólniaku w 2014 roku. Kolejny już pod dzisiejszą nazwą, członkowie zespołu zagrali podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Książu Wlkp. Nazwa zespołu także związana jest ze śremskim Liceum Ogólnokształcącym.

Tak nas nazwała jedna z nauczycielek - pani profesor Dorota Cieślińska - i tak już zostało. Uznaliśmy, że ta nazwa pasuje do naszego zespołu, chociaż tak nas nazywając chyba pani profesor nie do końca myślała o nazwie zespołu – zdradza gitarzysta Krzysztof Szulc dodając, że jak widać nazwa się przyjęła.

Praca przy teledysku była bardzo ciekawa. Wiele się nauczyliśmy. Jeszcze jakiś czas temu nie przypuszczałbym, że moglibyśmy mieć teledysk i to zrobiony przez Yacha Paszkiewicza – mówi Adrian Woroch.

Członkowie zespołu potwierdzają słowa swojego wokalisty dodając, że z perspektywy czasu jaki minął od pracy z reżhyserem Paszkiewiczem, ich zespół nabrał większego wiatru w żagle.

Praca z Yachem Paszkiewiczem to była wielka szansa dla nas. Nie było możliwości, żebyśmy jej nie wykorzystali. Wszystko rozpoczęło się od telefonu pani Katarzyny Gwińcińskiej z Charłubia. Kiedy pani Kasia do mnie zadzwoniła to nie wiedziałem jeszcze kim jest Yach Paszkiewicz, szybko jednak się okazało, że trzeba tę szansę wykorzystać. W dwa dni, na szybko nagrywaliśmy w garażu materiał na te warsztaty – mówi Kacper Karman, jeden z dwóch gitarzystów.

Kiedy przyjechaliśmy na miejsce to okazało się, że pan Yach jest naprawdę całkiem w porządku i strasznie dużo wie. Nie potraktował nas jak kompletnych amatorów i chętnie z nami rozmawiał i dopytywał o piosenkę, o nasze pomysły, o to jak sobie wyobrażamy wideoklip. Teraz jak na to patrzymy to wiele z pomysłów, które mieliśmy były bardzo banalne. Pokazał nam za to, jak wykorzystać proste środki – dodaje perkusista, Daniel Finger.

Praca nad wideoklipem, który powstawał od początku do końca w Charłubiu zajęła zespołowi dwa i pół dnia, a w zasadzie pół nocy.

Drugiego dnia, kiedy przyjechaliśmy pan Yach stwierdził, że jedziemy na pole. Okazało się, że to był niezły pomysł. Lekko wiał wiatr. Jest taka scena jak ulatują kartki na wietrze – dodają koledzy zespołu.

Premiera klipu nagranego przez „Dzieci we Mgle” miał miejsce na zakończenie warsztatów, które odbyły się we wrześniu pod hasłem „Wieś kulturalna”.

Po nagraniu klipu postanowiliśmy działać dalej wysłałem nasz wideoklip w kilka miejsc. Efektem tego jest koncert który odbędzie się w niedzielę, 11 października w Poznaniu. Wystąpimy tam razem z Desert Storm oraz Tortugą. Potem kolejny wstęp szykuje się nam w Śremie w sali Bazar. Mamy kilka piosenek, które mamy nadzieje spodobają się większej publiczności. No i na pewno zagramy Wieprza do którego powstał wideoklip. To jest najlepiej znany i ograny przez nas w tej chwili kawałek jaki mamy – mówi Adrian Woroch zapraszając jednocześnie na koncerty zespołu.

Zespół potwierdza także, że odkąd wideoklip trafił do sieci m.in. poprzez ich facebookowy profil liczba fanów zaczęła rosnąć.

Widać po naszym profilu, że rośnie liczba osób, które oglądają to co nagraliśmy z Yachem Paszkiewiczem. Zresztą najfajniejszą rzeczą na koncertach jak gramy moment kiedy widać, że publiczność zaczyna się dobrze bawić przy naszej muzyce, unoszą ręce i klaszczą do muzyki – mówią na koniec zgodnie członkowie „Dzieci we Mgle”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto