Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzybno upamiętniło Piotra Bartkowiaka, mieszkańca wsi rozstrzelanego 20 października 1939 roku na rynku w Mosinie

Katarzyna Baksalary
Katarzyna Baksalary
W piątek 3 września w Grzybnie odbyła się wyjątkowa uroczystość - odsłonięto tablice upamiętniająca Piotra Bartkowiaka, mieszkańca tej wsi, który w 20 października 1939 roku został rozstrzelany przez Niemców na rynku w Mosinie. W uroczystości wzięła m.in wnuczka i wnuk Piotra Bartkowiaka.

Piotr Bartkowiak upamiętniony tablicą w Grzybnie

Inicjatorem upamiętnienia Piotra Bartkowiaka w Grzybnie jest mieszkaniec tej wsi i zarazem prezes Towarzystwa Przyjaciół ziemi Brodnickiej "Gniazdo" Bogusław Kuik. To właśnie pan Bogusław jako pomysłodawca tablicy pamiątkowej był jedną z osób, które podczas uroczystości zabrały głos.

Codziennie mijamy się z historią. Tą wielką narodową i tą małą wioskową albo rodzinna. W natłoku bieżących spraw nie mamy czasu na zastanawianie się nad tym. Mijając się z historią, mijamy się również z refleksją o ludziach, czy o zdarzeniach. Co roku w pobliskiej Mosinie mieszkańcy oddają hołd 15 pomordowanym przez hitlerowców mieszkańcom miasta i okolicznych wsi. Niby blisko, a jednocześnie daleko. Rzadko kiedy bywają tam mieszkańcy Grzybna, choć mają powód, aby tam być - zwrócił się do zebranych przed strażnicą OSP w Grzybnie Bogusław Kuik.

Piotr Bartkowiak, jedna z ofiar tego mordu pochodził przecież z Grzybna. Tu się ożenił, tu żył i mieszkał do domu nr 8, w którym dziś funkcjonuje przedszkole, a wcześniej działała klubikawiarnia. Tu mieszkała jego rodzina również po wojnie - przypominał i dodał, że dziś (5 września 2021 roku) zdarza się ważny fakt, a mianowicie odsłonięcie tablicy upamiętniającej tego szczególnego mieszkańca Grzybna.

Jak zauważył w swoich słowach Bogusław Kuik, dzięki tablicy Piotr Bartkowiak wraca do świadomości mieszkańców Grzybna, przestaje być zapomnianym. Rola tej tablicy to zresztą nie tylko uczczenie pamięci jednej osoby, ale i pamięć o wydarzeniach, które miały miejsce ponad 80 lat temu.

Od dziś w świadomości nas, naszych dzieci i młodzieży z Grzybna wypali się w pamięci obraz tego kamienia i tablicy na nim i zostanie zapamiętana wiedza o tym wydarzeniu historycznym na zawsze. Możemy od dziś z dumą przechodzić obok tablicy, bo oddaliśmy Piotrowi Bartkowiakowi to, co mu się od nas należało - powiedział na zakończenie prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Brodnickiej "Gniazdo".

Piotr Bartkowiak i jego słowa sprzed ponad 80 lat zabrzmiały w Grzybnie

Zanim doszło do uroczystego momentu odsłonięcia tablicy pamiątkowej, nastąpił jeden z najbardziej wzruszających momentów piątkowej uroczystości w Grzybnie, którym było odczytanie listu pożegnalnego Piotra Bartkowiaka do rodziny i bliskich. Słowa płynące wprost z października 1939 roku dobitnie przypomniały, że Piotr Bartkowiak to nie tylko jedna z wielu ofiar, ale przede wszystkim mąż, ojciec i brat, człowiek, któremu już wkrótce odebrane zostanie wszystko.

Kochana żono i dzieci
oraz Ojciec Teściowo siostry i bracia.
Stoję w obliczu śmierci żegnam się z wami ostatni raz,
bo już się nie zobaczymy.
Módlcie się za mnie o szczęśliwą śmierć.
Już was zostawię na wieki.
Pracujcie byście mieli co jeść, a Bóg wam dopomoże.
Żegnam się z wami wasz kochający Ojciec
Bartkowiak Piotr Grzybno pow. Śrem

Ginę śmiercią, nie wiem za co Mój Boże
Oddać na Budzyń
Ciesielski Czesław
Żegnam was wszystkich bo już się nie zobaczymy
Piotr

Krótko po spisaniu tych słów w czwartek 20 października 1939 roku na rynku w Mosinie Piotr Bartkowiak został rozstrzelany przez hitlerowców wraz z 14 innymi osobami. Egzekucja odbyła się w ramach operacji Tannenberg, w której pozbawieni życia przez rozstrzelanie zostali tego samego dnia mieszkańcy Śremu, Książa, Dolska i Kórnika. Jej celem było wyeliminowanie tych osób, które uznane zostały za ewentualną polską warstwę przywódczą. W kolejnych dniach Niemcy dokonali egzekucji w kolejnych miastach. Pochłonęły one ponad 270 ofiar.

Uroczyste odsłonięcie tablicy Piotra Bartkowiaka w Grzybnie

Kulminacyjnym momentem piątkowej uroczystości w Grzybnie było odsłonięcie tablicy upamiętniającej Piotra Bartkowiaka. Odsłonięcia dokonała wnuczka oraz wnuk mieszkańca Grzybna. Tablica została również poświęcona przez ks. Stanisława Wiatrowskiego proboszcza parafii w Iłówcu oraz ks. Jana Kasztelana proboszcza parafii w Brodnicy.

W krótkiej rozmowie z nami wnuczka Piotra Bartkowiaka - Lidia Bartkowiak-Szyrej - przyznała, że odsłonięcie tablicy poświęconej jej dziadkowi to duże wydarzenie dla niej i jej rodziny. Przypomniała również, że po śmierdzi dziadka, babcia wraz z dziećmi została wysiedlona z Grzybna, a następnie przez Śrem skierowana transportem do Majdanku. Na szczęście w Warszawie udało się przekupić jednego z niemieckich żołnierzy i zbiec z tego transportu. Do końca wojny rodzina Bartkowiaków przebywała w Warszawie. Do Grzybna powrócili dopiero po wojnie w 1946 roku.

W domu nie mówiło się zbyt wiele o dziadku. To była trudna sprawa dla mojego ojca i jego braci - powiedziała nam pani Lidia i dodała, że wojna sprawiła, i że jej tata do śmierci miał zwyczaj "robić zapasy" na przykład słodyczy. - O wielu skrytkach taty dowiedzieliśmy się dopiero po jego śmierci. Duża szkoda, że nie dane było mu doczekać dzisiejszej uroczystości - dodała.

Po zakończeniu oficjalnej części piątkowej uroczystości zebrani na placu przed strażnicą OSP Grzbno przeszli do świetlicy wiejskiej, gdzie czekał na nich drobny poczęstunek. Tam także odbyła się prelekcja na temat operacji Tannenberg, której ofiarą był zamordowany 20 października 1939 roku na rynku w Mosinie Piotr Bartkowiak.

Grzybno upamiętniło Piotra Bartkowiaka, mieszkańca wsi rozst...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto