Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maciej Fujak - trener i dziennikarz, który poprowadził Zawiszę Dolsk do historycznego sukcesu

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Zawisza Dolsk osiągnął w tym sezonie historyczny sukces w postaci awansu do klasy okręgowej. Kapitalną pracę wykonała cała drużyna wraz z trenerem Maciejem Fujakiem, który jest jednym z głównych architektów tego sukcesu.

Ponad dekada z Zawiszą Dolsk

Maciej Fujak to znana osoba w lokalnym środowisku piłkarskim. Były zawodnik, dziennikarz i trener, który poprowadził drużynę z Dolska do największego sukcesu w historii klubu. Za ten sukces otrzymał z rąk burmistrz Dolska, Barbary Wierzbińskiej wyróżnienie "Róże Dolska". W zespole Zawiszy pracuje od 2017 roku jednak to nie jest jego pierwsza przygoda z tym klubem.

Jest to moja druga przygoda z Zawiszą. Trafiłem wówczas do klubu za sprawą śp. Ryszarda Ciszewicza, który był wówczas prezesem klubu. Zadzwonił z propozycją czy nie chciałbym podjąć się roli grającego trenera zespołu występującego wówczas w A Klasie

- powiedział Maciej Fujak.

Udany debiut w roli grającego trenera

Jego debiut przypadł na mecz z Dragonem Tulce.

Wygraliśmy wtedy 3:0 i strzeliłem wówczas dwie bramki. Tak na dzień dobry. Moja współpraca trwała dekadę do 2017 roku. Zakończyło się to niefortunnie, gdyż na koniec sezonu 2016/2017 spadliśmy do B Klasy. Był to nieszczęśliwy splot okoliczności. Graliśmy nieźle, jednak presja wyniku sprawiła, że nie udźwignęliśmy tego ciężaru

- wspomina trener.

Maciej Fujak - trener i dziennikarz, który poprowadził Zawiszę Dolsk do historycznego sukcesu
Arch. prywatne Macieja Fujaka

Zanim okazało się, że zespół pożegna się z A Klasą na cztery kolejki przed końcem Maciej poszedł porozmawiać z prezesem Ciszewiczem.

Powiedziałem, że jestem tutaj za długo. Obojętnie czy utrzymamy się czy nie to chcę odejść. Chiałem, żeby chłopacy zobaczyli coś nowego, poczuli nowy bodziec. Nikt mnie nie zwalniał ani nie wyrzucał. Prezes zrobił mi uroczyste pożegnanie i na koniec dostałem koszulkę z numerem 20 z którym grałem na boisku. Mimo spadku pożegnali mnie z szacunkiem za te 10 lat. Nikt nie chciał, żebym odchodził z Dolska, ale czułem, że oni potrzebują innego spojrzenia na ten zespół

- zdradził nasz rozmówca.

Dla Macieja Fujaka najważniejsza jest atmosfera w zespole

Nasz rozmówca zdradził, że nigdy nie był trenerem z przysłowiowym "ciśnieniem" na wynik.

Ktoś napisał po tegorocznym awansie, że odkupiłem winy za tamten spadek. Wcale tak nie uważam. Piłka nożna na tym amatorskim poziomie ma być dobrą zabawą, oderwaniem od codzienności czy odreagowaniem od spraw zawodowych. Liczy się atmosfera, a niekoniecznie wynik. Nigdy nie byłem trenerem nastawionym na wyniki. Bardziej zależało mi na atmosferze. Na tym, żeby wszyscy grali i byli zadowoleni

- zaznaczył trener Fujak.

Miłość do piłki zaszczepiona przez ojca

Jak zaczęła się jego miłość do futbolu? Jak wspomina piłkę od dzieciaka zaszczepił w nim ojciec.

Mój ojciec grał amatorsko w LZS-ach. W niedziele zabierał mnie na mecze. Wspominał, że swego czasu kierownik Warty Śrem, Andrzej Szulczewski próbował go namówi na grę. Jednak ojciec stwierdził, że ma rodzinę i nie ma czasu. Pamiętam jak w wieku pięciu lat dostałem od niego koszulkę. Na białym, zwykłym t-shircie ojciec przyprasował numer 10. Tak zaszczepił we mnie tego bakcyla i w 1987 roku zapisał mnie do Warty Śrem. Tak po kolei przeszedłem wszystkie szczeble aż do drużyny seniorów

- opowiedział Maciej Fujak.

Maciej Fujak - trener i dziennikarz, który poprowadził Zawiszę Dolsk do historycznego sukcesu
Arch. prywatne Macieja Fujaka

Zespół śremskiej Warty występował wówczas w 4 lidze. Pierwszym trenerem Macieja był Krzysztof Pancewicz, który wówczas pierwszą drużynę.

Trener Pancewicz to szkoleniowiec, którego najmilej wspominał. Widział we mnie potencjał, stawiał na mnie. Później przyszedł trener Krzysztof Knychała. Byłem niezadowolony, bo dostawałem mniej szans. Postanowiłem, że pójdę do Pogoni Książ Wielkopolski na wypożyczenie. Wówczas była tam liga okręgowa. Chciałem po prostu grać

- wspomina.

Szansa w Pogoni Książ Wielkopolski

Po udanym sezonie w Książu Wielkopolskim, w którym był jednym z czołowych strzelców wrócił do Śremu

Chciałem spróbować czy się uda. Śp. Tadziu Łuczak, ówczesny trener nie widział mnie w pierwszym składzie. Pamiętam taki wyjazdowy mecz w Pile. Cały czas mocno padał deszcz. Trener kazał nam się rozgrzewać i w 88 minucie zawołał mnie do zmiany. Wówczas powiedziałem sobie w duchu, że tak nie chce. W tamtym czasie odezwał się do mnie prezes Pogoni Książ Wlkp., Jerzy Molka i zaproponował mi rolę grającego trenera. Później odchodziłem do Kłosa Zaniemyśl

- dodał „Fuji”.

Mając niespełna 24 lata nasz rozmówca otrzymał szansę zaistnienia w Książu Wielkopolskim. Jednak kulisy rozstania z Pogonią były niesympatyczne.

Przykro, że rozstaliśmy się w takiej atmosferze. Jak odszedłem do Zawiszy Dolsk odczułem to przy okazji meczów derbowych. Wyzywano mnie na trybunach od najgorszych. Wówczas pisałem już dla Tygodnia Ziemi Śremskiej. Napisałem wówczas taki artykuł „Walka na boisku, chamstwo na trybunach”. Po tylu latach pracy tam nie zasłużyłem, żeby tak mnie potraktowano. Mimo wszystko fajnie wspominam czas spędzony w Książu. To pierwsze takie doświadczenie jako trener. Mieliśmy kilku fajnych zawodników. Jestem wdzięczny prezesowi Molce za to, że mi zaufał i pchnął mnie w kierunku trenerki

- powiedział Maciej Fujak.

Maciej Fujak - trener i dziennikarz, który poprowadził Zawiszę Dolsk do historycznego sukcesu
Arch. prywatne Macieja Fujaka

"Fuji" - piłkarz, który został dziennikarzem

Warto dodać, że oprócz grania w piłkę i pracy trenerskiej Maciej od wielu lat zajmuje się dziennikarstwem.

Moja przygoda rozpoczęła się w lipcu 2000 roku. Przez zupełny przypadek. Kolega z którym grałem w piłkę, Michał Winiecki rozwoził gazety. Szukałem wówczas pracy. Ówczesny naczelny Tygodnia Ziemi Śremskiej, Michał Chmielewski wiedział, że mam zamiłowanie do sportu. Pierwsze zawody na jakie pojechałem to zawody kręglarskie. Zrobiłem materiał i grałem też w Warcie. Zadzwonił do mnie naczelny i powiedział, żebym napisał parę zdań o meczu. Wdrożyłem się i tak zostałem

- wspominał obecny trener Zawiszy Dolsk.

Jak sam przyznał współpracował z kilkoma redaktorami naczelnym. Byli to Zbigniew Gordziej, Tadeusz Jąder z Panoramy Leszczyńskiej i najdłużej Jan Zalewski. Warto dodać, że od ponad 20 lat jest związany z jednym tytułem.

Zawsze starałem się podchodzić obiektywnie do pisania. Potrafię to oddzielić od trenerki mimo że piszę o zespołach, które prowadzę. Nikt nigdy nie miał do mnie pretensji. Czasami tylko trener Knychała powiedział żartobliwie „Co ty tam Fuji napisałeś w tej gazecie”. Cieszę się, że to łączę i robię to, co naprawdę lubię. Jednak to wymaga dużo wyrzeczeń i poświęceń. Niektórzy myślą, że Fujak to nie wiadomo ile zarabia w tej gazecie i jako trener. W zasadzie całe życie osobiste jest podporządkowane pracy trenera i dziennikarza

- zaznaczył Maciej Fujak.

Maciej Fujak - trener i dziennikarz, który poprowadził Zawiszę Dolsk do historycznego sukcesu
Tomasz Barylski

Rodzina to najwierniejsi kibice Macieja Fujaka

Na meczach w Dolsku Maciej może liczyć na obecność najwierniejszych kibiców, czyli swoich najbliższych. Przyznaje, że rodzina jest dla niego najważniejsza.

Z Kornelią poznaliśmy się trzy lata temu przy okazji turnieju piłkarskiego. Ona też czuje tego bakcyla. Odkąd w 2021 roku urodził się nasz syn Mikołaj to nie przegraliśmy w lidze do wiosennego meczu z Sarnowianką. To taki mój talizman i naszej drużyny. Cieszę, że mam syna. Nie wiem czy pójdzie w ślady taty. Chciałbym zarazić go miłością do piłki. Dopiero zaczyna chodzić, a już próbuje kopać piłkę. Cieszę się, że bliscy są ze mną. Kornelia stara się jeździć z małym na mecze. Jestem jej za to ogromnie wdzięczny i bardzo mocno to doceniam. Takie wsparcie dodaje skrzydeł

- podsumował Maciej Fujak.

Maciej Fujak - trener i dziennikarz, który poprowadził Zawis...

Zobacz również na srem.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto