Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małachowo: Jacek Dorsz to doświadczony sołtys

Piotr Hoffmann
Małachowo: Jacek Dorsz to doświadczony sołtys
Małachowo: Jacek Dorsz to doświadczony sołtys fot. Piotr Hoffmann
W Małachowie sołtysem od trzech kadencji jest Jacek Dorsz. Jego dziadek też pełnił tę funkcję.

Pierwsza wzmianka o wsi w kronikach historycznych Małachowo (gm. Dolsk) pochodzi z 1310 i występuje tam jako „Malechowo”. Obecnie wioska jest największą w gminie - liczy bowiem około 560 mieszkańców. Miejscowość tę upatrzyli sobie przedsiębiorcy. Jest tam ich kilku zatrudniających sporą liczbę pracowników, w większości przyjezdnych.

Funkcję sołtysa już trzecią kadencję pełni Jacek Dorsz. Z zawodu mechanik maszyn rolniczych, lat 44, żonaty, ma dwójkę dorosłych synów. Ciekawostkę stanowi sposób objęcia władzy przez sołtysa. Za pierwszym razem, gdy kandydował przegrał jednym głosem. Przy ponownym kandydowaniu wygrał również jednym głosem. Jednak od dwóch kadencji jest jedynym kandydatem do tego stanowiska. Od dwóch lat pan Dorsz jest również prezesem miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Większość pieniędzy z funduszu sołeckiego przeznaczane jest na rozbudowę remizy, która pełni też rolę świetlicy wiejskiej.

- Chciałbym przy tej okazji wyjaśnić wiele wątpliwości odnośnie tego tematu. Nie ma żadnych przeszkód, by z funduszu sołeckiego pieniądze szły na OSP. To przecież jest też organizacja wioskowa, służąca ludziom - mówi sołtys Jacek Dorsz.

W radzie sołeckiej oprócz sołtysa działają jeszcze: Marian Kubiak, Roman Ratajczak, Andrzej Łukaszyk i Maciej Dorsz. Ich działalność w ostatnich latach przypomina nieco czasy minionego systemu z uwagi na większość przedsięwzięć, które realizują w czynie społecznym.

- W taki właśnie sposób powstał nasz drewniany wigwam, za który inne wioski musiały zapłacić pięćdziesiąt tysięcy złotych - mówi sołtys. Wioskowi aktywiści wystarali się o zgodę na wycinkę czterech drzew, w zaprzyjaźnionych firmach pocięli je na elementy i chałupniczym sposobem postawili plenerową świetlicę.

Podobnie było z innymi przedsięwzięciami typu budowa garażu, adaptacja strychu remizy itp. Miejscowy przedsiębiorca wyremontował zabytkową sikawkę, którą dostali z Nowieczek i strażacy - ochotnicy znani są w wielu miejscowościach w całej Polsce z pokazów gaszenia pożarów w dawnych czasach. Dzięki staraniom sołtysa najpierw zakupiono, później wyremontowano zabytkowego strażackiego Żuka, który jest sprawny i zarejestrowany jako pojazd zabytkowy.

Inwestycje na wsi idą sprawnie, bo fundusz sołecki Małachowa wynosi nieco ponad 20 tysięcy złotych rocznie, a za takie pieniądze można coś konkretnego zrobić. Zwłaszcza przy wsparciu własnej robocizny.

W tym roku z funduszu sołeckiego 5 tysięcy złotych poszło na zakup sprzętu strażackiego, 9 tysięcy na zakup dwóch elementów do zewnętrznej siłowni, z resztę zakupiono towar na remont zadaszenia i zapłacono 2 tysiące złotych za prace specjalistyczne przy tej inwestycji. W przyszłym roku większość środków przeznaczone będzie na remont polnej drogi w kierunku Gaju.

Trzeba też dokończyć prace przy garażu i zadbać o tereny zielone. W Małachowie regularnie organizowany jest Dzień Seniora, wioskowe potańcówki i spotkania opłatkowe. W świetlicy w remizie raz w tygodniu spotykają się panie na tradycyjne „pogaduchy”, dawniej panie spotykały się „po domach”.

Obecny sołtys Małachowa smykałkę do rządzenia wioską odziedziczył prawdopodobnie po dziadku Janie, który sołtysem w Małachowie był od czasów powojennych aż do 1973 roku.

Małachowo: Jacek Dorsz to doświadczony sołtys

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto