Bardzo dobry początek UKS Śrem
Już w siódmej minucie gospodarze cieszyli się ze zdobycia gola. Mateusz Hoch zagrał w pole karne do Oskara Bartkowiaka. Po jego strzale futbolówka odbiła się od jednego z rywali i zmyliła bramkarza gości. Z prowadzenia gospodarze cieszyli się przez kilkanaście minut. Przyjezdni wyrównali po trafieniu Jakuba Nowaka. Jednak zespół trenera Tomaszczaka nie składał broni. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze wyszli z kontrą. Po indywidualnej akcji bramkę zdobył Szymon Maliński. Tuż przed przerwą zespół z Cielczy doznał poważnego osłabienia. Interweniujący poza polem karnym bramkarz gości obejrzał czerwoną kartkę.
Śremski UKS po przerwie dobił rywali
Grający w przewadze jednego zawodnika UKS rozpoczął drugą połowę od mocnego uderzenia. Michał Wojciechowski podwyższył prowadzenie. Swojego drugiego gola w tym meczu zdobył także Oskar Bartkowiak. Rywali dobił wprowadzony w drugiej połowie Paweł Bartkowiak.
Bardzo się cieszę. Jestem zadowolony z postawy chłopaków. Przede wszystkim trochę inaczej już myślą. Inaczej na boisku podejmują decyzje. Właściwie takie jakbym chciał. Nie ukrywam, że ta czerwona kartka dla rywali ułatwiła nam zadanie. Była bardziej przypadkowa niż on to chciał zagrać. Ale mecz jest meczem. Cieszy mnie ta liczba zdobytych bramek. Te założenia, które mieliśmy w przerwie nakreślone zrealizowaliśmy w stu procentach. Pniemy się do góry, mamy mieć radość z tej gry, rozwijać się
- powiedział po meczu trener UKS, Piotr Tomaszczak.
Młodzi zawodnicy UKS Śrem palą się do gry
Jak podkreślił nasz rozmówca najważniejszy jest rozwój tych młodych chłopaków.
Ważne, że idziemy krokiem do przodu. Mimo, że dzisiaj odpoczywał Kuba Rasiak za kartki. Tak samo Szymon Kędziora. Prezes troszeczkę się niepokoił, ale ja mówię. Są następni chłopcy, którzy się palą do gry. To było dzisiaj widoczne i jestem mega zadowolony. Gratuluje zespołowi zaangażowania i wygrania dzisiejszego meczu
- dodał szkoleniowiec.
Na początku jak analizowałem rywala i ich rundę rewanżową byłby najgroźniejszy jakbyśmy gonili tą czołówkę. Pracujemy dalej. Zostało dziewięć meczów. Dzisiaj się troszczeczkę pośmialiśmy przed meczem mówiąc, że mamy 27 punktów do zdobycia. Jeżeli nam się uda to bardzo fajnie by było. Z drugiej storny najważniejsze, żeby ci młodzi zawodnicy się ogrywali i to będzie najlepsze dla nich i dla klubu
- podsumował Piotr Tomaszczak.
UKS Śrem - LZS Cielcza (2:1)
Bramki: Oskar Bartkowiak 7', 69' Szymon Maliński 35', Michał Wojciechowski 46' - Jakub Nowak 17'.
Zobacz również na srem.naszemiasto.pl
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?