Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W zeszłym roku śremianie mniej chętnie zamawiali w barach piwo

Bartosz Klimczuk
Bartosz Klimczuk
W zeszłym roku śremianie mniej chętnie zamawiali w barach piwo
W zeszłym roku śremianie mniej chętnie zamawiali w barach piwo archiwum
Pod koniec stycznia tego roku Urząd Miejski w Śremie zebrał już wszystkie oświadczenia od przedsiębiorców, którzy zajmują się sprzedażą alkoholu. Dzięki temu mogliśmy dowiedzieć się, ile w 2018 roku śremianie wydali na napoje wyskokowe.

Na początku zeszłego roku pisząc podobny artykuł niebezpodstawnie twierdziłem, że „ o wzrost tego typu statystyk możemy być całkowicie spokojni”. Liczby wtedy mówiły same za siebie, od 2015 roku wartość sprzedanych przez lokalne sklepy i bary alkoholi sukcesywnie rósł i nic nie zwiastowało, że zeszły rok miałby wyglądać inaczej. Niedawno przesłane do redakcji „Tygodnika Śremskiego” statystyki stanowiły zatem niespodziankę. Wynika bowiem z nich, że w 2018 roku śremianie wydali na alkohol mniej niż dwa lata temu o około milion złotych. Czy to oznacza, że teraz spadek będziemy obserwować także w kolejnych latach i już nigdy nie osiągniemy sumy ponad 41 milionów osiągniętej w 2017 r.? Warto dokładnie przyjrzeć się temu, w których sektorach był zaobserwowany największy spadek.

Będąc szczegółowym, na zakup napojów wyskokowych mieszkańcy gminy Śrem wydali w zeszłym roku dokładnie 39.985.466,30 zł. Najchętniej alkohol kupowany był w sklepach i marketach, gdzie śremianie zostawili ponad 37 mln zł. W barach i restauracjach kwota ta była już znacznie mniejsza i wynosiła nieco ponad 2 mln zł.

Porównując wyżej podane liczby z tymi dotyczącymi roku 2017 widać sporą różnicę jeśli chodzi o kupowanie alkoholu między innymi w pubach. Dwa lata temu bowiem w lokalach gastronomicznych wartość sprzedanego tam alkoholu osiągała wartość obejmującą mniej więcej 3,7 mln zł. Hipotezę o tym, że w 2018 roku śremianie raczyli się napojami wyskokowymi chętniej w domu niż poza nim świadczy też nieco wyższa wartość sprzedanego alkoholu (w sklepach) niż dwa lata temu (o mniej więcej 300 tys. zł). Jaki typ trunków cieszył się w minionym roku największą popularnością?

Jak i w przypadku poprzednich lat, śremianie najchętniej sięgają po piwo i alkohol nieprzekraczający 4.5 procent. W zeszłym roku na ten typ trunków wydaliśmy ponad 19,6 mln zł. Najwięcej chociażby piwa mieszkańcy gminy Śrem chętniej kupowali oczywiście w sklepach i marketach (nieco ponad 18 mln zł wartości sprzedanego alkoholu) niż w barach czy pubach (mniej więcej 1,4 mln wartości sprzedanego alkoholu).

Na drugim miejscu plasują się trunki najmocniejsze, czyli te osiągające ponad 18 procent zawartości alkoholu. W 2018 roku na różnego typu między innymi wódki, śremianie wydali ponad 16 mln zł. Zdecydowanie częściej kupowano je w sklepach i marketach (około 15,8 mln zł) niźli w lokalach gastronomicznych (mniej więcej 640 tys. zł).

Najrzadziej mieszkańcy gminy Śrem przeznaczali pieniądze na alkohol o zawartości od 4.5 do 18 procent. Łącznie wydano na niego prawie 4 mln zł, z czego prawie całą tę kwotę osiągnęły sklepy czy markety. W barach wartości sprzedanego w tym przedziale alkoholu plasuje się mniej więcej w 170 tys. zł.

Czy w przypadku upodobań do określonych napojów wyskokowych widać jakąś znaczącą różnicę między 2018 a 2017? Na pewno dwa lata temu śremianie dużo chętniej wydawali swoje pieniądze na piwo i słabe trunki w lokalach gastronomicznych. Różnica ta wynosi bowiem około milion zł. Mimo, iż w sklepach kupowaliśmy więcej tego typu alkoholu, to i tak słabe trunki cieszyły się w 2018 roku mniejszą popularnością niż w 2017. Jeśli chodzi zaś o napoje wyskokowe od 4.5 procent do 18 i więcej, to tutaj nie widać bardziej rzucających się w oczy różnic między 2018 a 2017 rokiem.

„TŚ” w momencie pisania tego artykułu posiadał dane dotyczące wartości sprzedanego alkoholu od 2015 roku. Warto przypomnieć, że cztery lata temu mieszkańcy gminy Śrem wydali łącznie na alkohol prawie 34 mln zł, co daje kwotę niższą o aż 5 mln zł w porównaniu z rokiem ubiegłym. Już wtedy pojawiały się głosy mówiące o tym, że śremianie więcej zarabiają, to i więcej wydają pieniędzy na alkohol. Z czego więc może wynikać tegoroczne „tąpnięcie”? Być może jest ono tylko chwilowe i pod koniec 2019 roku stwierdzimy, że śremski (niechlubny?) rekord ustanowiony w 2017 roku został już pobity.

W zeszłym roku śremianie mniej chętnie zamawiali w barach piwo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto