Walentynkowe morsowanie w Jarosławkach w szczytnym celu. Pieniądze zebrane do puszek wesprą rehabilitację Miłosza z Mchów

W niedzielę 18 lutego na plażę w Jarosławkach dotarły wszystkie ekipy morsowe z powiatu śremskiego i okolic, a wszystko ze względu na wydarzenie pod hasłem "Walentynkowe morsowanie", które miało także swoją charytatywną stronę. Podczas imprezy morsowej trwała bowiem zbiórka pieniędzy dla młodego mieszkańca Mchów.

Miłosz Mądry to chłopiec, który zmaga się z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego oraz przewlekłym zapaleniem wątroby. Choroba 16-latka sprawiła, że utracił on dawną sprawność, a dodatków leki, które przyjmował, uszkodziły kości, doprowadzając do osteoporozy u chłopca, przez co doszło do złamania kręgu odcinka piersiowego i lędźwiowego.

Jak sam opowiedział nam podczas imprezy morsowej w Jarosławkach złamania spowodowały, że przez jakiś czas w ogóle nie mógł chodzić, a teraz, mimo że stanął z powrotem na nogach, nie mam mowy o bieganiu czy skakaniu.

Żeby mógł lepiej funkcjonować w codziennym życiu, potrzebna jest rehabilitacja, a ta niestety kosztuje. Dlatego właśnie społeczność morsów postanowiła wesprzeć chłopca i zorganizować zbiórkę. Jeśli się, uda to być może zebranych pieniędzy starczy nie tylko na wsparcie codziennej pracy nad większą sprawnością, ale również na opłacenie turnusu rehabilitacyjnego.

Chciałbym wszystkim podziękować. Trochę mnie to wszystko przytłoczyło, ale jestem wszystkim wdzięczny za obecność i za okazane wsparcie

- powiedział Miłosz, który wraz z rodzicami był obecny w niedzielę podczas "Walentynkowego Morsowania" w Jarosławkach.

Morsy pomaganie mają we krwi. W 2023 roku morsowali m.in. dla Alicji i Mai:

Wracając do samego morsowania, to tym razem atmosfera była tego wydarzenia była wyjątkowa, bo walentynkowa, a morsy po krótkiej rozgrzewce na plaży w Jarosławkach do wody weszły po czerwonym dywanie!

Po morsowaniu czas oczywiście na rozgrzanie się przy gorącej grochówce, bigosie oraz kiełbaskach z grilla. Morsy odkryły podczas niedzielnego morsowania również swoje talenty wokalne i taneczne. Jednym zdaniem, atmosfera tej imprezy była przednia.

Za organizacją wydarzenia stały Kulturalne Morsy z Książa Wielkopolskiego i Centrum Kultury w Książu Wielkopolskim, a o bezpieczeństwo morsujących zadbali strażacy również z Książa Wielkopolskiego oraz z Mchów.