Dolsk pamięta o Powstańcach Wielkopolskich. Mieszkańcy uczcili bohaterów podczas wieczornych uroczystości na rynku [zdjęcia]

Wtorkowe uroczystości Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego w Dolsku rozpoczęły się od uroczystej mszy świętej w miejscowym kościele pw. św. Michała Archanioła. W nabożeństwie oprócz mieszkańców i samorządowców uczestniczyły liczne delegacje z gminy Dolsk. Warto wspomnieć, że również szopka w dolskim kościele zawierała elementy związane ze zwycięskim powstaniem. Były to flagi powstańcze.

Staraliśmy się, żeby ten głos o Powstaniu Wielkopolskim był bardziej słyszalny. Teraz mamy Narodowe Święto. Wręcz trzeba o tym mówić we wszystkich mediach. Tym bardziej jako wielkopolanie nie możemy przymykać na to oka. Trzeba to kultywować, trzeba przypominać młodemu pokoleniu

- powiedział podczas homilii ks. Rafał Pleszewa, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Dolsku.

Po zakończonej eucharystii jej uczestnicy przeszli na miejscowy rynek, gdzie odbyła się oficjalna część uroczystości. Przemarsz ulicami miasta zabezpieczali druhowie z okolicznych jednostek OSP. Część z nich niosła pochodnie na czele korowodu. Podczas zgromadzenia na dolskim rynku podkreślano, że Wielkopolanie byli gotowi do walki o wolność i niepodległość ziem, które od zarania dziejów były polskie.

Do powstania idą z prawie każdego, wielkopolskiego domu. Idą i zwyciężają. Ale drogę do zwycięstwa znaczą mogiły poległych i tysiące rannych. Głos Paderewskiego usłyszany był również w naszej małej ojczyźnie. To właśnie z tego miejsca, 104 lata temu w powstańczy bój rusza Kompania Dolska w sile ok. 120 ochotników pod dowództwem ppor. Tomasza Paula. Chlubne karty historii, które zapisali nasi przodkowie; cisi bohaterowie, powodują, że jesteśmy dumni

- zwróciła się do zgromadzonych Barbara Wierzbińska, burmistrz miasta i gminy Dolsk.

Wśród powstańców z Dolska, którzy ruszyli do walki było bardzo wielu młodych ludzi. Jak podaje na swoim Facebooku "Stowarzyszenie Nieodkryte Tajemnice Ziemi Dolskiej Memoria" najmłodsi, którzy chwycili za broń mieli 14, 16, 17 i 18 lat. Do walki o wolność stawały całe rodziny. Wśród nich było m.in. ośmiu mężczyzn rodziny Latanowiczów: bracia Walenty, Franciszek i Leon oraz bracia Stanisław, Ignacy, Antoni, Marcin i Wacław.

Podczas części artystycznej, którą przygotowali uczniowie ze Szkoły Podstawowej im. Jana Brzechwy w Masłowie pod kierunkiem Beaty Szafraniak odczytano nazwiska bohaterów tamtych wydarzeń. Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły wiązanki pod pomnikiem Bohaterów Ziemi Dolskiej.